Kolejny mega zdrowy wypiek, tym razem muffiny poszły na tapetę. Przyznam się Wam, że od jakiegoś czasu jestem na detoksie cukrowym do którego przekonała mnie Kasia z bloga Cook it Lean. Tu możecie poczytać sobie więcej o co chodzi w detoksie klik
W związku z tym, by przetrwać miesiąc bez dodatku cukru, czyli praktycznie bez owoców również, a do tego wciąż jestem na diecie bezglutenowej, musiałam sobie urozmaicić posiłki. Tak by mnie nie kusiło o podjadanie słodkości, nawet tych zdrowych, musiałam trochę pokombinować i tak oto powstały muffiny.
Zero cukru, zero zboża i można jeść bez wyrzutów sumienia.
Muffiny są pyszne i jak ktoś jest na detoksie cukrowym już jakiś czas to być może wydadzą się nawet słodkie. Banany to właśnie jedyne źródło słodkiego smaku i podczas detoksu są dozwolone zwłaszcza dla tych, którzy również ćwiczą ( o tym powiedziała mi Kasia ). Taki muffin może być zamiennikiem samego banana a dodatkowo urozmaici jadłospis.
Jeśli jesteśmy już po 30 dniach detoksu i pomału chcemy wrócić do normalnej diety wystarczy, że do ciasta na muffiny dodamy kilka daktyli, które sprawią, że będą słodkie, ale wciąż zdrowe.
Moje dziecko zjadło muffina i nawet się nie zapytało dlaczego on nie jest słodki, potraktowała go jako rodzaj chlebowej przekąski.
W konsystencji jest wilgotny, lekki, nie zapycha, nie kruszy się, nic mu nie brakuje poza słodkim smakiem. Można go posypać kakao, cynamonem, wiórkami kokosowymi, można nawet ubić sobie śmietanę kokosową i udekorować nią wierzch muffinów.
Jeśli tak jak ja też jesteś na detoksie cukrowym to być może taki muffin uratuje Cię w momencie kryzysu, bo taki z pewnością się pojawi jak to podczas każdej diety:-)
Składniki:
3 bardzo dojrzałe banany
6 jajek
1/2 szklanki oleju kokosowego ( lekko podgrzanego )
3 łyżki mąki kokosowej
2 łyżki mąki kasztanowej
1/2 łyżki babki płesznik
1/2 łyżki babki płesznik
1 łyżka surowego kakao
1 łyżeczka cynamonu
1 łyżeczka sody
Banany kroimy na mniejsze kawałki i razem z jajkami i olejem umieszczamy w blenderze kielichowym. Miksujemy przez kilka sekund aż powstanie jednolita masa, małe kawałki bananów wciąż mogą być widoczne.
W misce mieszamy ze sobą suche składniki a następnie dodajemy do nich masę bananowo-jajeczną. Całość mieszamy widelcem do momentu aż wszystkie składniki połączą się ze sobą.
Foremkę na muffiny wykładamy papilotkami a następnie każdą napełniamy ciastem do 2/3 wysokości. Pieczemy przez 25 minut w 175 st C. Sprawdzamy patyczkiem i jeśli wychodzi z muffinów czysty to znaczy, że są gotowe. Studzimy na kratce.
Smacznego:-)
ile sztuk wychodzi?
OdpowiedzUsuń12 sztuk
Usuńsmakowicie wyglądają. Dobry pomysł zrobić sobie na wiosnę taki detoks, pomyślę o tym ale chyba dopiero po świętach:)
OdpowiedzUsuńCiekawy ten przepis na muffiny;)
OdpowiedzUsuńSą piękne :) Chętnie bym spróbowała, lubię takie zdrowe przekąski!
OdpowiedzUsuńmuszą być pyszne! :)
OdpowiedzUsuńFaktycznie , wyglądają puszyste i lekkie.
OdpowiedzUsuńFajnie wyglądają i super, że detoksowe :)
OdpowiedzUsuńjak tu zdrowo u Ciebie Olimpio i pysznie równocześnie :)
OdpowiedzUsuń