Eksperymentów ciąg dalszy, dawno nie czułam się tak podekscytowana podczas gotowania. Uwielbiam ten stan, kiedy do głowy przychodzą nowe pomysły a w ich realizację angażuję całą rodzinę. Wszyscy z niecierpliwością czekają na nowe naleśniki bo właśnie oznajmiłam rodzinie, że spróbuję zrobić je bez mąki zbożowej.
Mąż czeka, córka czeka i ja również na pierwszego naleśnika z patelni.
Jest, pachnie pysznie, wygląda jak tradycyjny, smaruję go domową nutellą ( nie słodką ), zwijam, dzielę na 3 części i jemy. Widzę uśmiechy na ich twarzach i sama również się uśmiecham. Są lepsze niż te dotychczasowe, zbożowe mówi mój mąż. Nie są gumowe jak to czasami naleśnik być może. Są idealne!
Mąż czeka, córka czeka i ja również na pierwszego naleśnika z patelni.
Jest, pachnie pysznie, wygląda jak tradycyjny, smaruję go domową nutellą ( nie słodką ), zwijam, dzielę na 3 części i jemy. Widzę uśmiechy na ich twarzach i sama również się uśmiecham. Są lepsze niż te dotychczasowe, zbożowe mówi mój mąż. Nie są gumowe jak to czasami naleśnik być może. Są idealne!
Smażę cały talerz naleśników i zjadamy je podczas niedzielnego śniadania:-)
Składniki:
3 jajka
1/2 szklanki mleka roślinnego ( u mnie migdałowe )
1 i 1/2 łyżki mąki kokosowej
1/2 łyżeczki maranty trzcinowej
szczypta soli
olej kokosowy lub masło klarowane do smażenia
Wszystkie składniki umieszczamy w blenderze kielichowym i miksujemy przez kilka sekund. Powstanie bardzo rzadka masa bez grudek. Alternatywnie można wbić jajka do miski, dodać pozostałe składniki i dokładnie wymieszać rózgą aż nie będzie grudek. Naleśniki smażymy na gorącej i naoliwionej patelni na złoty kolor z obu stron.Podajemy z ulubionymi dodatkami:-)
Smacznego:-)
nie próbowałam jeszcze z mąki kokosowej wypieków:)
OdpowiedzUsuńJustyno mąka kokosowa to świetny zamiennik mąki pszennej, pochłania jednak więcej wody dlatego trzeba dokładnie znać proporcje suchych i mokrych składników. Ja używam jej naprzemiennie z mąką kokosową, tapioką i innymi mąkami orzechowymi.
UsuńPiękne! Z kokosowa pieklam ciasto, ale naleśnikow jeszcze nie, TRZEBA nadrobić:)
OdpowiedzUsuńEwelinko koniecznie:-), bo to szybkie i proste śniadanie:-) lub deser. Z ciastem czasami trochę więcej zachodu a takie naleśniki jak dla mnie ekstra rozwiązanie zwłaszcza jak nie mogę używać tradycyjnej mąki:-)
UsuńZdrowe na pewno, ciekawa jestem wykorzystania tej mąki kokosowej :)
OdpowiedzUsuńMagda jak pisałam w komentarzu wyżej, mąkę kokosową można używać praktycznie we wszystkim, idealnie sprawdza się w ciastach, naleśnikach czy racuchach. Nie używałabym jej do produkcji domowego makaronu czy pierogów, tu bardziej sprawdzi się tapioka czy mąka kasztanowa:-)
UsuńFajne! pamiętam jak pierwszy raz robiłam naleśniki ryżowe, byłam podekscytowana i jednocześnie ciekawa co wyjdzie i czy wyjdzie :) Twoje wyszły idealne.
OdpowiedzUsuńDziękuję:-), ryżowe też już mam w dorobku i okazuje się, że naleśnika można zrobić ze wszystkiego:-)
UsuńA co to jest i czym można zastąpić tą marantę? Nie mam, a naleśniki mi się bardzo podobają!
OdpowiedzUsuńMaranta trzcinowa to roślina bulwiasta, tropikalna, która ma właściwości wiążące. Mąka kokosowa sprawia, że wypieki są dość kruche a w przypadku naleśników jest to trochę kłopotliwe:-), naleśniki mogą się rwać podczas przewracania na drugą stronę. Ja nie używam zwykłej mąki a mielona maranta działa tak jak skrobia ziemniaczana więc jeśli nie jesteś na diecie paleo to możesz zamiast maranty dodać mąki ziemniaczanej, powinno być dobrze:-)
UsuńNaleśniki są super a tu jeszcze w zdrowej wersji;)
OdpowiedzUsuńdziękuję:-), nic tylko trzeba jeść bo to na zdrowie:-)
UsuńMusiały wspaniale smakować :) Nie dziwię się, że domownicy zachwyceni! :)
OdpowiedzUsuńoj były, były:-)
UsuńWidać, że mąka kokosowa robi się modna. Co chwilę napotykam na jakiś nowy przepis z jej dodatkiem i wszyscy się nią zachwycają :) Ja miałam swoje wyzwanie naleśnikowe w styczniu, kiedy mój Mąż był na diecie wegańskiej i nie kupowaliśmy jajek, a mi tak się zachciało naleśników, że nie mogłam wytrzymać. I udało mi się zrobić takie bez jajek, też na mleku roślinnym :)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie naleśniki wegańskie jest łatwiej zrobić niż te bez zboża:-). Wystarczy połączenie płynu i mąki. Sprawa wygląda inaczej jeśli chcemy zrobić naleśniki bezzbożowe bo mąki orzechowe nie mają właściwości wiążących jak zboża dlatego pomocne przychodzą jaja i maranta trzcinowa:-)
Usuńmusiałabym rozejrzeć się za taka mąką, nawet nie wiedziałam, że taka istnieje, a może wystarczy zmielić wiórki kokosowe?
OdpowiedzUsuńWitaj Marto, tak wystarczy zmielić wiórki kokosowe, ja tak czasami robię jak skończy mi się sklepowa:-)
UsuńSuper przepis! Zrobiłam ze skrobią kukurydzianą zamiast maranty trzcinowej :)
OdpowiedzUsuń