Jeden z prostszych chlebów do przygotowania pod warunkiem, że ma się dobry, kilkumiesięczny zakwas. Oprócz tego,że jest łatwy to jest jednym z najlepszych chlebów orkiszowych jakie jadłam, a na pewno jakie upiekłam.
Ten na zdjęciu wyrastał w koszyku do wyrastania chleba a upiekłam go na kamieniu do pizzy. Chleb dzięki temu nabrał rustykalnego charakteru. Ale nic nie stoi na przeszkodzie by wyrastał i był pieczony w foremkach.
Z oryginalnego przepisu zmieniłam tylko rodzaj mąki orkiszowej i użyłam zamiast jasnej typ 700 mąki orkiszowej ciemnej ( pełnoziarnistej ). Jego dodatkową zaletą jest to, że jest bez dodatku drożdży:-)
Chleb orkiszowy na miodzie
Źródło inspiracji: Pracownia Wypieków
Składniki na zaczyn:
- 50 g żytniego aktywnego zakwasu
- 75 g mąki orkiszowej ( może być typ 700 lup pełnoziarnista )
- 100 g wody
Składniki na ciasto właściwe:
- 275 g wody ( jeśli używamy mąki pełnoziarnistej musimy dodać 290 g wody )
- 30 g miodu
- 500 g mąki orkiszowej ( może być typ 700 lup pełnoziarnista )
- 10 g soli morskiej ( 1.5 łyżeczki )
- jeśli macie słaby zakwas to należy dodać 1 łyżeczkę suchych drożdży
- cały zaczyn z dnia poprzedniego
Po wyrośnięciu z ciasta formujemy bochenek ( na kształt koszyka do wyrastania, w moim przypadku jest to owalny kosz ) i umieszczamy w obficie obsypanym mąką koszyku. Przykrywamy ściereczką i odstawiamy do wyrośnięcia na 1 - 1,5 godziny.
Jeśli kosza nie macie, umieszczacie ciasto w keksówce o długości 25 cm, wysmarowanej tłuszczem i obsypanej otrębami.
Piekarnik z kamieniem do pizzy nagrzewamy do 230 st.C, wkładamy wyrośnięty chleb i pieczemy przez 10 minut. Następnie zmniejszamy temperaturę do 200 st.C i pieczemy dodatkowe 30 minut. Piekłam w piekarniku z termoobiegiem.
Chleb jest upieczony jeśli postukany od środka daje głuchy dźwięk.
Z masłem i miodem smakuje nieziemsko:-)
Smacznego!
Muszę się wreszcie pokusić o zrobienie takiego zakwasu. Chleb super! Lubię mąkę orkiszową.
OdpowiedzUsuńTo naprawdę nic trudnego, a warto:-)
UsuńRobiłam go nie raz. Jeden z moich ulubionych chlebów. :)
OdpowiedzUsuńNie dziwię się, że jest Twoim ulubionym, aktualnie jest to również mój ulubiony chleb:-)
UsuńCudowny! Muszę wypróbować!
OdpowiedzUsuńDziękuję, koniecznie:-)
UsuńOlimpio! Przepiękny bochen! Podziwiam!!!
OdpowiedzUsuńPozdrowienia:)
Bardzo ale to bardzo dziękuję:-), zrobiłaś mi Aniu:-)wielką przyjemność swoim komentarzem:-). Również pozdrawiam:-)
UsuńOlimpio, wypasiony ten chlebek, wygląda tak, że aż... głowę urywa...:)
OdpowiedzUsuńDziękuję za bardzo miłe słowa i że wpadlaś do mnie:-), to zaszczyt:-). Pozdrawiam cieplutko!
UsuńRzeczywiście piękny ci wyszedł, a jak musiał smakować rewelacyjnie, taki domowy :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do siebie ponownie :)
Dziękuę, na pewno wpadnę nie raz:-)
Usuńoj domyślam się, że smakuje nieziemsko :) wygląda obłędnie! a pewnie pachnie wspaniale
OdpowiedzUsuńTak ten chlebek jest idealny pod każdym względem:-)
UsuńPadłam z wrażenia!! Jest przepięknie chrupiący! Chcę rano tego chleba, chcę jego zapachu!
OdpowiedzUsuńZ checią bym się podzieliła. Dziękuję za odwiedziny:-)
Usuńwspaniale wyrósł! bochenek jak malowany
OdpowiedzUsuńDziękuję:-)
UsuńFantastyczny, fantastyczny i jeszcze raz fantastyczny!!!! Aż mam ochotę zjeść monitor, patrząc na Twoje śliczne fotki! Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Violu:-), bardzo mi miło. Wiesz, jak ja czasami patrzę na czyjeś pyszności to też mam ochotę lizać monitor:-. Pozdrawiam ciepło
UsuńUwielbiam świeży chleb z miodem, pysznie!
OdpowiedzUsuńAleż piękny chlebuś :) Do tego cudne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Uwielbiam domowe chlebki, bardzo ładnie ci wyrósł.
OdpowiedzUsuńMarta@Co Dziś Zjem Na Śniadanie?
Ale pięknie wyrośnięty! Zawsze nie mogę oderwać oczu od Twoich zdjęć!
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńMoniko dziękuję Ci bardzo za komentarz i odwiedziny:-. Cieszę się, żę się podoba:-)
OdpowiedzUsuńpolypop dziękuję, nie ma to jak domowy wypiek:-). Pozdrawiam i dziękuję za odwieziny:-)
Renulko cieszę się,że Ci się podoba, i dziękuję za komplement:-), co do zdjęć to staram się jak mogę by to co gotuję wyglądało na zdjęciach tak dobrze jak smakuje:-). Pozdrawiam
Piekłem niedawno taki z mieszanki, na drożdżach. Wyszedł bezbłędnie. Ale to poziom amatorski, jak sądzę. Chleb na zakwasie to jest PRO. Ale spróbuję kiedyś :)
OdpowiedzUsuńOd czegoś trzeba zacząć:-), warto spóbować zrobić zakwas bo od niego zaczyna się cała chlebowa przygoda. Jak raz upieczesz chleb na zakwasie to :zachorujesz" na chorobę nieuleczalną zwaną chlebopieczeniem:-). Życzę Ci byś "zachorował":-)
UsuńPiękny chlebek.Na pewno i ja niedługo go upiekę.
OdpowiedzUsuńMam pytanie-ten chleb nie potrzebuje składania??CIasto nie rozlewa się po wyjęciu z koszyka ??
Pozdrawiam
Ja ciasta nie składałam, i po przełożeniu na gorący kamień ciasto nie rozlało się.Ale ja mam taki patent na wykładanie na kamień,że najpierw nagrzewam kamień i gorący nakładam na koszyk z wyrośniętym ciastem i szybko obracam tak że kamień jest na dole a koszyk na górze. Dzięki temu ciasto nie opada bo nie uderza o kamień. Długo walczyłam z rozpłaszczonymi chlebami, ale teraz każdy wygląda perfekcyjnie. Trzeba jednak być bardzo ostrożnym bo kamień jest bardzo gorący!
UsuńCzyli dokładnie tak jak przekłada się ciasta,biszkopty np.
OdpowiedzUsuńWypróbuję za tydzień jak kamień do mnie dojedzie:)
Z gorącym nie ma problemu kiedy ma się porządne silikonowe rekawice:)
Dokładnie tak:-). Dzisiaj upiekłam chleb wiejski wg Zorry i jestem wniebowzięta. Chleb ideał pod każdym względem, a skórka jest tak chrupiąca że można zaniemówić z wrażenia:-). Jutro wstawię przepis i metodę pieczenia:-)
UsuńPozdrawiam
Brak zakwasu stoi mi na drodze, ale kusisz tym chlebkiem.
OdpowiedzUsuńMarta@Co Dziś Zjem Na Śniadanie?
woda, mąka, 4-5 dni i zakwas gotowy, nic prostrzego a warto:-)
Usuńo prosze, to do dzieła :)
UsuńOrkiszowa mąka-jest, zakwas-już gotowy. Ale czy wyjdzie mi taki jak Tobie? Wątpię. Twój absolutnie perfekcyjny!!!
OdpowiedzUsuńWierzę, że Ci wyjdzie:-), powodzenia!
UsuńBardzo lubie ten chlebek :) Wspaniale Ci sie upiekl. To pekniecie wyglada rewelacyjnie :)
OdpowiedzUsuńPozdrowienia.
P.S. Do chleba serowego nie jest potrzebny zakwas...chyba ze cos zle zrozumialam :))
Wspaniały, uwielbiam piec chleby, a oglądać takie bochenki jak Twój to sama przyjemność:)
OdpowiedzUsuńDziękuję za bardzo miły komentarz:-) i cieszę się, że cieszy oko:-)
UsuńKochamy orkiszowe pieczywo !!!!
OdpowiedzUsuńTwój chlebek .... mmm ...z tym....miodkiem...mmm...PYCHA!!!!
Pozdrawiamy serdecznie:):)
Tapenda
Dziękuję i również pozdrawiam:-)
UsuńAle śliczny! Wow!!!
OdpowiedzUsuńMiło mi dziękuję:-)
UsuńMój zakwas ma cztery lata.
OdpowiedzUsuńBędzie idealny,żeby upiec ten chleb.
Pozdrawiam Cię!
Wow , jestem pod wielkim wrażeniem 4 letni zakwas:-), gratuluję:-). Ja często jestem w rozjazdach, zakwas zuzywam przed wyjazdem a po powrocie robie nowy:-). Ostatnio udało mi się uratować zakwas, który zostawiłam na 8 tygodni w lodówce:-)dzięki czemu ma teraz 7 miesięcy:-). Życzę by chlebuś wyszedł Ci wspaniale:-). Pozdrawiam
UsuńPiękny bochenek;) Lubię takie z pęknięciami;)
OdpowiedzUsuńDziękuję, ja też lubię jak tak naturalnie pękają, nabieraja wtedy wyjątkowego charakteru:)
UsuńDom pachnący chlebem:) Mój M. namawia mnie do upieczenia chleba według Twojego przepisu- obawiam się, że upieczenie chleba to wyższa szkoła jazdy:) za jakiś czas spróbuję
OdpowiedzUsuńMoja rada jest taka, ulec mężowi namowom i dać szansę sobie i temu chlebowi. Jak pieczesz takie wspaniałe ciasta to ten chleb też Ci się uda:-). Nie jest to problematyczny chleb powiedziałabym , że jeden z łatwiejszych do zrobienia. Jak potrzebujesz więcej rad to śmiało pytaj:-)
Usuńale piękny! musiał mieć wspaniałą chrupiącą skórkę! pycha! Pozdrawiam, Asia
OdpowiedzUsuńDziękuję Asiu:-), chlebek naprawdę wyjątkowy i często gości na naszym stole:-). Pozdrawiam bardzo ciepło:-)
OdpowiedzUsuńwspaniały chlebek, chętnie bym kromeczke zjadła :)
OdpowiedzUsuńPiekłam ten chleb z pracowni wypieków już parę razy, jest świetny, teraz przerzuciłam się na żytni :)
OdpowiedzUsuńjakie cudne zdjęcia! Chleb na zakwasie ciągle przede mną :)
OdpowiedzUsuńPoczekam aż zamontują mi nowy piekarnik:) teściowej nie daje rady - jedynie może coś podgrzać:) a ten żytni zakwas kupuje się w sklepie? Czy samemu się go robi?
OdpowiedzUsuńŻytni zakwas robi sie samemu, w warunkach domowych:-). W telegraficznym skrucie wygląda to tak: do czystego litrowego słoika wsypujesz 50 g mąki żytniej typ np. 700 i wlewasz 50 g zimnej przegotowanej wody. Luźno przykrywasz słoik folią np. aluminiową i odstawiasz w ciepłe miejsce na 24 godziny ( np. przy kaloryferze ). Tę czynność powtarzasz przez 5 dni, czyli dokarmiasz zakwas. 5 dnia po dokarmieniu i odczekaniu 3 godzin możesz użyć zakwas do zrobienia chleba:-). Jeśli w ciągu tych 5 dni zakwas będzie mocno babelkowal i sie podnosił musisz zamieszac go. Będzie pachniał jak fermentujące jabłka lub lekko octowo:-)
UsuńMiałam właśnie zapytać Cię jak przygotować zakwas , ale odpowiedź odnalazłam powyżej :)
UsuńAleż pięknie Ci wyrósł!
OdpowiedzUsuńIvko dziękuję ślicznie:-), ten chlebek jest wyjątkowy i zawsze tak pięknie rośnie:-)
OdpowiedzUsuńps. dziękuję za odwiedziny:-)
piękny ten chlebek, aż wyobraźnia podpowiada mi jak musiał pachnieć:D
OdpowiedzUsuńPaulinko chleb smakuje i pachnie bajecznie:-)
UsuńZdjęcia fantastyczne!! Zachęciły mnie bardzo do zrobienia tego chleba. Dzisiaj zakupiłam mąkę orkiszową, mój zakwas co prawda nie kilkumiesięczny ale wierzę że da radę w tym chlebku, już robię zaczyn i jutro pieczenie.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJolu trzyma kciuki by wyszedł pyszny jak mój:-), koniecznie daj znać:-)
UsuńNo to upiekłam. Jako,że jednak obawiałam się czy mój zakwas podoła dodałam odrobinę drożdży, użyłam też mąkę orkiszową 720.Chlebek pięknie wyrósł, a dzięki Twojej podpowiedzi jak go delikatnie przekładać na kamień( w moim przypadku na blachę) nic nie opadł i upiekł się prześliczny wyrośnięty bochenek:) Chleb pyszny ma wspaniały miąższ i bardzo chrupiącą skórkę.Kolejny chlebek trafia na listę moich ulubionych.Dziękuję zaprzepis i pozdrawiam
UsuńJolu czekałam z niecierpliwością na Twój komentarz:-), jestem bardzo szczęśliwa, że odniosłaś sukces:-)
UsuńPozdrawiam bardzo serdecznie:-)
Jaki wysoki :) Pycha :)
OdpowiedzUsuńAch spróbowałabym tego chleba :)
OdpowiedzUsuńKamciss dziękuję ślicznie:-), ten bochenek naprawdę mega mi wyszedł:-)
OdpowiedzUsuńAknezz dziękuję za odwiedziny i z chęcią bym Cię poczęstowała kromeczką:-)
uwielbiam domowy chlebek ! mm
OdpowiedzUsuńDomowy najlepszy:-)
UsuńWygląda tak apetycznie, że jak tylko kupię mąkę orkiszową to wypróbuję przepis :)
OdpowiedzUsuńGosiu przepis jest naprawdę warty wypróbowania:-)
Usuńahhh... nie ma to jak domowy chlebek. jest piękny i na pewno pyszny
OdpowiedzUsuńDziękuję, jest bardzo pyszny:-)
UsuńDwa dni temu postawiłam zakwas, bo dwa miesiące bez domowego chleba na pieczywie to za dużo.
OdpowiedzUsuńTwój wygląda bajecznie smacznie :)
Kasiu bardzo mi miło:-). Domowe pieczywo jest wspaniałe:-)
UsuńOrkiszowy, mój ulubiony.
OdpowiedzUsuńObserwuję i zapraszam :)
Ten jest jednym z moich ulubionych również. Dziękuję za odwiedziny i z przyjemnością wpadnę do Ciebie.
UsuńNie ma to jak domowy bochenek chleba! Przepięknie wygląda :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Sylwio:-)
UsuńZazdroszczę takiego chleba w domu :) Nie bardzo potrafię piec chleby. Wielki szacunek :))
OdpowiedzUsuńOlu nic nie stoi na przeszkodzie by się nauczyć:-), to nic trudnego naprawdę wymaga jedynie cierpliwości i wiary w siebie:-). Skoro tak dobrze gotujesz to i chleby nauczysz się piec musisz tylko spróbować:-)
UsuńMoże się kiedyś umówimy na wspólny wypiek? Z chęcią Ciebie podpatrzę :).
UsuńMożemy coś pomyśleć:-), tylko będzie nam potrzebny dzień:-). Ja aktualnie jestem sama z dzieckiem do połowy maja więc za bardzo nie jestem dyspozycyjna((((. Ale myślimy i może uda się coś wykombinować:-)
UsuńPs
bardzo mi miło, że masz ochotę na pieczenie ze mną i z przyjemnością pokażę Ci technikę pieczenia!
Chleb wygląda niesamowicie, jesteś Wielka! :) ja piekłam tylko 2 razy, raz nadawał się tylko do śmieci :/ drugi na zakwasie wyszedł świetny, muszę spróbować orkiszowy. Przy okazji, znasz sklep Świat Orkiszu? duży wybór zdrowych produktów, nie tylko z orkiszu :) Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDziękuję, rumieniec na policzku po takim komentarzu gwarantowany:-). Nie, nie znam tego sklepu ale sprawdzę, dziękuję:-)
Usuńto również jeden z moich ulubionych :) ale ja zawsze go piekę z dodatkiem drożdży ;/
OdpowiedzUsuńCieszy mnie to:-), a drożdże jeśli pomagają mu wyrosnąć to jak najbardziej można ich używać. Jeśli jednak masz mocny zakwas to i bez drożdży wyrośnie:-)
UsuńChlebek cudny! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję:-)
UsuńChlebowe cudo!
OdpowiedzUsuńSięgnęłabym po kromkę nawet o tak późnej porze.
Zakwasowce to dla mnie najlepsze chleby.
Pozdrowienia!
Dziękuję:-), właśnie dzisiaj rano go piekłam i chyba sięgnę po kromeczkę mimo późnej pory:-)
UsuńI dla mnie zakwasowce to jest to:-)
No nie wierzę ! Jak ja patrzę na te Twoje chlebki to mam ochotę piec i piec! Widać że jest taki dobry, taki chrupiący!
OdpowiedzUsuńoj jest i dobry i chrupiący, najlepszy z moich orkiszowców:-)
Usuńpiękny jest
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję:-)
UsuńCudny wprost bochen, ja piekąc w automacie nie mam takich efektów, pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńAle może wypróbuje przepis, kto wie:)
Bardzo polecam, chleb jest przepyszny:-)
UsuńOh tak! przepiękny bochen i aż z ekranu pachnące unoszą się opary :-) Pozdrowionka!
OdpowiedzUsuńDziękuję i cieszę się, że zapach do Ciebie dotarł:-)
Usuńuwielbiam go:))
OdpowiedzUsuńDziekuję:-)
Usuńcudny bochenek
OdpowiedzUsuńDziękuję Asiejko, ciesze się, że do mnie wpadłaś:-)
UsuńCudowny ten chleb. Ja jestem na początku zakwasowej drogi. Dostałam od znajomych Antoniego, trzyletni zakwas chlebowy i testuję jego wytrzymałość na mnie od kilku tygodni. Szukam przepisów na chleb i nagle trafiam tu. Chlebek już samym wyglądam mnie zauroczył i na pewno zauroczy mnie smakiem. Przepis zapisuję :-D
OdpowiedzUsuńAsiu cieszę się bardzo, że do mnie trafiłaś. Wszystkie chleby na blogu są sprawdzone po kilkanaście razy albo i więcej:-). Jeśli masz 3 letni zakwas to zakładam, że ma moc:-), i nie musisz używać drożdży:-). Trzyma kciuki za Twój orkiszowiec!
UsuńPiękny chleb a taki po prostu z masłem i miodem mój ulubiony, cudnie! Pozdrowienia od chłopaków z K&L Food Blog ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję chłopaki i też pozdrawiam:-)
Usuńoj, cudny jest!!! ten podluzny koszyczek tez sobie kupic musze :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
W końcu muszę się zmobilizować i piec swój własny chleb !
OdpowiedzUsuńPiękny ten Twój bochen :)
Chleb wygląda obłędnie. Jak pomyślę o idealnym śniadaniu to przed oczami mam taki właśnie świeżutki bochenek chleba !! Piękny
OdpowiedzUsuńjestem zachwycona widokiem tego chleba. Ja się jeszcze nie odważyłam na upieczenie go. Wygląda wyśmienicie:)
OdpowiedzUsuńNo przecudnej urody, tak jak i zdjęcia. Się zbiorę i odświeżę może zapomnianą u siebie umiejętność. Pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńSuper chlebek! Zrobię!:)
OdpowiedzUsuńo matko. Chleb z masłem i miodem.
OdpowiedzUsuńDzieciństwo.
<3
Trzeba do tego wrócić ;)
Podrawiam!
uwielbiam taki chleb :)
OdpowiedzUsuńale cudnie wygląda:)
OdpowiedzUsuńWyglada oblednie ...
OdpowiedzUsuńI sama nazwa chleb na miodzie jest bardzo smakowita
Pozdrawiam
Jenna
Wygląda przepysznie! Poza tym robi Pani imponujące zdjęcia.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie,
Dominika
http://breakforcake.blogspot.com/
Cudowny to mało powiedziane! Z Pracowni Wypieków piekłam kilka razy bułeczki, wyszły pyszne, na przepisach Liski można polegać :) Piękne zdjęcia! Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńU mnie zakwas dopiero raczkuje.... ale za kilka dni....na pewno się skuszę:)!
OdpowiedzUsuńwygląda zachwycająco:) mniam mniam:)
OdpowiedzUsuńUstawiam się w tej wielkiej kolejce pochwał i dodaję swoją bardzo wielką:)
OdpowiedzUsuńAleż pięknie wyrósł. Jestem pod wrażeniem.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
A.
Cudny bochenek :)
OdpowiedzUsuńWygląda wspaniale. Przepis zapisuję, nie mogę się doczekać kiedy zrobię :)... Nigdy nie mam jakoś wytrwałości do zakwasu :)
OdpowiedzUsuńWspaniale wygląda ten chleb! : )
OdpowiedzUsuńŚwietny przepis.
Cudowny ten chleb :)
OdpowiedzUsuńMogę sobie wyobrazić jakie było pyszne! Przepięknie wyrósł.
OdpowiedzUsuńPiękny chleb ! Niedługo chyba się zabiorę za swój pierwszy :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedziny :) Takie akcje organizujemy raz w miesiącu więc jeśli jesteś chętna zapraszam ;) !
MEGA ! Ależ ten chlebek wygląda ........
OdpowiedzUsuńoj zjadłabym ten wspaniały chlebek cały...znowu ekran do czyszczenia ;P
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy!!!
Tapenda
Przepiękny bochenek! *.*
OdpowiedzUsuńGratuluję takiej wprawy do wypieków!
Cudowny! :D
OdpowiedzUsuńmmm... ależ pięknie wyrósł... orkiszowy chleb to akurat mój ulubiony,,, delikatnie orzechowy posmak.. pycha
OdpowiedzUsuńWygląda świetnie, w dodatku samo zdrowie! Sama również przygotowuje chleb, zapisuje Twój przepis!
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia, będę obserwować:)
Pozdrawiam:)
elenagotuje.blogspot.com
Bardzo,ale to bardzo chciałabym umieć upiec taki chlebuś:)wygląda wspaniale!
OdpowiedzUsuńBardzo szkoda, że mam uczulenie na miód, bo z chęcią bym skosztowała takiego cuda, a najlepiej sama go wypiekła, ale czy by mi wyszedł taki okazały? Chlebuś musi być pyszny :) Pozdrawiam i serdecznie zapraszam do mnie na http://www.megly.pl - a tam dziś ciasteczka pomarańczowe :)
OdpowiedzUsuńOlimpio twój chlebek jest wspaniały :) PYCHA :)
OdpowiedzUsuńOj, jak pięknie na Twoim blogu! :) Chleb cudowny, muszę koniecznie wypróbować bo wygląda bardzo kusząco :)
OdpowiedzUsuń