Kilka dni temu z tym właśnie ciastem moja mam, moja siostra i ja obchodziłyśmy Dzień Matki:-). Nie mogłam upiec lepszego ciasta, jednogłośnie został okrzyknięty najlepszym tortem tego lata, choć lato jeszcze się nie rozpoczęło. Tort jest wyjątkowo lekki i nie przesłodzony, ja jak nigdy zjadłam 2 kawałki:-). Dodatek oleju rzepakowego sprawił, że biszkopt jet lekko wilgotny, nie kruszy się i nie trzeba go nasączać. Dodatkowo olej rzepakowy jest naturalnym źródłem kwasów omega-3 i dlatego jeśli mam możliwość to w swoich przepisach zastępuję nim masło.
Warstwa sernikowa idealnie łączy się z piankową warstwą czereśniową a czekolada dopełnia całości i razem z maślanym kremem dodaje słodyczy. Można zrobić go w tradycyjny sposób czyli biszkopt przekroić na 3 części i każdą część przełożyć warstwą sernika i musu. Można, tak jak ja pobawić się i stworzyć tort, który w środku będzie miał kwadraciki z ciasta. Zachęcam do zabawy bo nie ma nic przyjemniejszego jak radość tworzenia:-) a potem degustowania:-)
Zapraszam!
Składniki na biszkopt na formę o średnicy 23 cm lub 20 cm z wysokim bokiem:
6 jajek
1/2 szklanki cukru
3 łyżki kakao
110 g mąki pszennej
3 łyżki oleju rzepakowego
Wszystkie składniki maja mieć temperaturę pokojową!
Ja piekłam swoje ciasto w tortownicy 20 cm z wysokim bokiem. Tortownicę należy wysmarować masłem ( tylko dno ) i wyłożyć papierem do pieczenia
Ja piekłam swoje ciasto w tortownicy 20 cm z wysokim bokiem. Tortownicę należy wysmarować masłem ( tylko dno ) i wyłożyć papierem do pieczenia
Całe jajka i cukier ubijamy na jasną i puszystą masę. Ja ubijałam mikserem ręcznym przez 20 minut.
Mąkę i kakao przesiewamy przez sito.
Do masy z jajek i cukru w 3 turach dodajemy mąkę z kakao delikatnie mieszając tak by masa nie straciła swojej puszystości. Na koniec do oleju rzepakowego dodajemy łyżkę masy, mieszamy a następnie wlewamy do całości masy, delikatnie mieszając aż olej całkowicie połączy się z ciastem. Całość przelewamy do przygotowanej formy.
Formę wstawiamy do nagrzanego do 175 st C piekarnika i pieczemy do suchego patyczka ok 40 minut.
Po tym czasie uchylamy piekarnik i pozostawiamy w nim biszkopt do całkowitego ostygnięcia.
Przed otworzeniem obręczy foremki bierzemy nóż i objeżdżamy nim wkoło ciasta, tak by oddzielić ciasto od formy. Odpinamy obręcz i wyjmujemy biszkopt.
Nożem z ząbkami kroimy go na 3 części z tego część środkowa ma być najgrubsza.
W środkowej części, tej najgrubszej wycinamy koło tak by powstała obręcz o szerokości 2,5 cm. Następnie z pozostałego koła wycinamy drugą, mniejszą obręcz o tej samej szerokości 2,5 cm.
Mamy mieć 2 całe blaty i dwie obręcze, większą i mniejszą:-)
Mamy mieć 2 całe blaty i dwie obręcze, większą i mniejszą:-)
Składniki na warstwę sernikową:
100 g sera białego zmielonego 3 krotnie
200 g serka mascarpone
150 g białej czekolady
80 ml śmietany kremówki
2 łyżeczki żelatyny
2 łyżki gorącej wody
kilka kropel różowego barwnika
Czekoladę rozpuszczamy w mikrofali lub kąpieli wodnej.
Żelatynę rozpuszczamy w gorącej wodzie zostawiamy do przestygnięcia.
Śmietanę ubijamy na sztywno.
Ser i serek mascarpone miksujemy na gładką masę, dodajemy roztopioną czekoladę i miksujemy. Do masy serowej dodajemy ubita śmietanę i delikatnie mieszamy aż połączy się z serem. Do żelatyny dodajemy łyżkę masy serowej mieszamy i wlewamy do całości, dokładnie mieszamy. Na koniec dodajemy kilka kropel barwnika, mieszamy.
Składniki na mus czereśniowy:
300 g czereśni
150 g białej czekolady
1 łyżka soku z cytryny
200 ml śmietany kremówki
2 łyżeczki żelatyny
2 łyżki gorącej wody
Składniki na krem na boki tortu:
Czereśnie bez pestek umieszczamy w blenderze razem z sokiem z cytryny i miksujemy na mus. Mus przecedzamy przez sitko.
Śmietanę ubijamy na sztywno.
Czekoladę rozpuszczamy w mikrofali lub kąpieli wodnej.
Żelatynę rozpuszczamy w gorącej wodzie zostawiamy do przestygnięcia.
Do musu czereśniowego dodajemy czekoladę, mieszamy. Następnie dodajemy ubitą śmietanę i ponownie mieszamy.
Do żelatyny dodajemy łyżkę musu mieszamy i wlewamy do całości, dokładnie mieszamy.
Do żelatyny dodajemy łyżkę musu mieszamy i wlewamy do całości, dokładnie mieszamy.
białka z 3 jajek
1/2 szklanki cukru
210 g miękkiego masła
kilka kropel różowego barwnika
Białka wlewamy do żaroodpornej miski i wsypujemy cukier. Miskę umieszczamy nad garnkiem z wrzącą wodą i mikserem ręcznym zaczynamy ubijać białka. Ubijamy tak długo aż cukier całkowicie rozpuści się w białkach. Zdejmujemy miskę z garnka i nadal miksujemy aż białka ubiją się na puszysta masę ( tak jak do bezy ) a całość uzyska temperaturę pokojową. Do ubitej masy dodajemy masło, kawałek po kawałku cały czas miksując.
Masa zrobi się dość rzadka ale taka ma być, gdy będziemy dłużej miksować masa zacznie przyjmować pożądaną konsystencję, będzie gładka i kremowa. Na koniec dodajemy kilka kropel barwnika i ponownie miksujemy aż krem nabierze jednolitej barwy.
Składniki na polewę czekoladową:
50 g czekolady mlecznej
50 gram czekolady gorzkiej
1 łyżka syropu z agawy
200 ml śmietany kremówki
Śmietanę wlewamy do garnuszka i doprowadzamy do wrzenia. Zdejmujemy z ognia i dodajemy do niej połamaną na kawałki czekoladę. Pozostawiamy na kilka minut a następnie mieszamy aż powstanie gładka polewa, dodajemy syrop z agawy, mieszamy.
Złożenie tortu:
Na dno tortownicy wykładamy pierwszy blat, lekko smarujemy go masą sernikową a następnie wykładamy pierwszą, większą obręcz z ciasta. Dociskamy do dna a następnie w środek wlewamy masę sernikową. Wstawiamy do lodówki na 20 minut aż lekko stężeje.
Na warstwę sernikową układamy drugą, mniejszą obręcz z ciasta. Do środka i na boki wlewamy mus czereśniowy. Wstawiamy do lodówki na 1 godzinę.
Drugim blatem przykrywamy całe ciasto.
Boki Tortu smarujemy maślanym kremem.
Zimną polewę czekoladową wylewamy na wierzch tortu. Gdy polewa lekko zastygnie, tort dekorujemy czereśniami.
Smacznego!
ślinka cieknie, ciasto wygląda smacznie:)
OdpowiedzUsuńJustynko bardzo dziękuję:-)
UsuńCudo wygląda obłędnie a jak musi smakować :D
OdpowiedzUsuńDziękuję a smakiem powala:-)
UsuńWow! Genialnie wygląda! I moje ukochane czereśnie <3
OdpowiedzUsuńMiło mi Magdo:-), ja również uwielbiam czereśnie:-)
Usuńpoprosze o kawałeczek, jeżeli jeszcze coś zostało ;)
OdpowiedzUsuńOstał się jeszcze kawałek:-) z chęcią częstuję:-)
UsuńAleż bym jadła :) Mistrzostwo świata ! A czereśnie tak się wdzięczą że nie mogę oczu oderwać :D
OdpowiedzUsuńDziękuję kochana, bardzo, bardzo mi miło:-)
Usuńależ pięknie wygląda ! :)
OdpowiedzUsuńCzereśnie u nas jeszcze chwila i będą.
OdpowiedzUsuńA ciasto bardzo fotogeniczne!
Tak to prawda Aniu, praca z takim ciastem to istna fotograficzna przyjemność:-)
UsuńGenialny ,zachwycający!!.
OdpowiedzUsuńŚlicznie dziękuję:-)
Usuńjakie cudne zdjęcia!
OdpowiedzUsuńBardzo mi miło, dziękuję:-)
UsuńTort widziałam dziś na fb jak byłam w pracy i strasznie się nim zachwyciłam:) pokazałam całej kuchni! jest piękny Olimpio:)
OdpowiedzUsuńPyszne, kremowe ciacho ;) Pozdrawiam, gingerbreath.blox.pl
OdpowiedzUsuńPewnie już po ptakach i nic nie zostało dla mnie? ;-)
OdpowiedzUsuńFantastyczny wypiek! Dzieło sztuki!
OdpowiedzUsuńU mnie na południu czereśnie są, duże, czarne, białe polskie już .
OdpowiedzUsuńPoczekam na własne, które już nieśmiało dojrzewają , a wtedy skorzystam
z Twojej propozycji.
Jest obłędny!
OdpowiedzUsuńOj, jak będę w Polsce, z pewnością taki przygotuję :)
Tak jak nie lubię tortów, to ten jem oczami...:-) Boski:-)!
OdpowiedzUsuńNie tylko wygląda, ale z tego co piszesz smakuje rewelacyjnie:) Na pewno się skuszę:)
OdpowiedzUsuńwygląda oszałamiająco zarówno z zewnątrz, jak i w przekroju!
OdpowiedzUsuńJak zwykle Oliwia kusi swoimi słodkościami, które na zdjęciu wyglądają przepysznie. Szkoda, że zdjęcia oddają tylko wartość wizualną a nie smak oraz zapaszek, którym można by się delektować w domowym zaciszu, ogrodzie. Do tak genialnego przepisu dodam troszkę na w temacie oleju rzepakowego, który uwielbiam. Olej rzepakowy zawiera bogate źródło witaminy A, E, D3 i K. Ma najwięcej witaminy E z dostępnych na rynku olejów dlatego pozostanie w moje kuchni na zawsze – pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuń