Google+ Pomysłowe Pieczenie: Racuchy biszkoptowe ze skórką cytrynową i mlekiem kokosowym

czwartek, 10 stycznia 2013

Racuchy biszkoptowe ze skórką cytrynową i mlekiem kokosowym

Dziś wróciły przymrozki. Zima daje o sobie znać i przypomina, że jest styczeń. Bo powiem szczerze, że całkiem o tym zapomniałam. Przez kilka tygodni termometr pokazywał plus 10 stopni, a to iście nie styczniowa temperatura. Pochowałam czapki, szaliki, rękawiczki i na moment przestroiłam się na wiosenny byt. Miałam nawet ochotę zrobić babeczki z truskawkowym kremem, ale darowałam sobie bo choć zapomniałam o styczniu to całkowicie zdaję sobie sprawę,że to nie sezon truskawkowy:-).
Tymczasem  podczas spaceru zimne powietrze krążyło mi w nozdrzach, było czyste i rześkie, moje poliki zrobiły się czerwone.
Pomyślałam o śniadaniu, bo wyszłam z domu o pustym żołądku. Tak tak , wiem, że to nie najlepszy pomysł ale zdarza mi się to naprawdę bardzo rzadko. Miałam ochotę na ciepłe śniadanie, nie jakąś tam kanapkę czy płatki z mlekiem ( bo takowe jadam tylko z zimnym ). Zachciało mi się racuchów, tak, nadzwyczajnie racuchów. Tylko nie zwyczajnych racuchów, miałam ochotę na biszkoptowe, delikatne, aromatyczne pachnące cytryną. Na mleczku kokosowym bo takie są najlepsze:-)
Zapragnęłam poczuć w nozdrzach pyłek cukru pudru.
Zapraszam więc na śniadanie i ciepłe racuszki biszkoptowe :-)





Składniki:

  • 200 g mąki pszennej
  • 1.5 łyżeczki proszku do pieczenia
  • 3 łyżki cukru
  • skórka starta z 2 cytryn
  • 1 łyżeczka ekstraktu z wanilii
  • 2 jajka
  • 200 ml mleczka kokosowego ( jeśli nie macie można użyć zwykłego mleka )
  • 100 ml mleka krowiego
  • 1 łyżka roztopionego masła
  • szczypta soli
  • olej do smażenia
  • cukier puder do posypania
 
Mąkę przesiać razem z proszkiem do pieczenia. Dodać cukier i skórkę z cytryny, wymieszać i odstawić.
W drugim naczyniu wymieszać mleka, masło, ekstrakt z wanilii i żółtka z jajek. Białka ubić ze szczyptą soli na sztywną pianę. Połączyć suche składniki z mokrymi, dokładnie wymieszać na końcu delikatnie wmieszać pianę z białek.
Na rozgrzaną patelnię wlać ok 2 łyżek oleju, poczekać aż będzie gorący. Na rozgrzany olej, łyżką wykładać ciasto racuchowe ( 2 pełne łyżki na jednego placka ). Smażyć na średnim ogniu na złoty kolor po obu stronach. Trzeba uważać by olej za mocno się nie nagrzewał by nie spalić placków. Za szybko spieczone z zewnątrz będą surowe w środku.
Ciepłe racuszki oprószyć cukrem pudrem. Gdy robię je latem akompaniamentują im jagody i serek mascarpone:-)
Smacznego!


 
 
 
 
 
 


 
 

4 komentarze:

  1. Zazdroszczę Ci takie śniadanka:-). Rano zwykle brakuje mi zapału (i czasu!) na takie przedsięwzięcia kulinarne, ale gdyby mi podano, zajadałabym się z rozkoszą.

    OdpowiedzUsuń
  2. To zaskoczenie, dla mńie racuchy= jabłka w cieście naleśnikopodobnym :) z cynamonem ostatnio i cukrem waniliowym,mniam..jak czytammprzepisy to tęsknie za moją kuchnią :( będę próbować w Polsce jeden za drugim ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się bardzo, że przepisy zachęcają do wypróbowywania:-)

      Usuń