Coś dla miłośników wypieków z alkoholową nutką. Ciasto
jest intensywnie czekoladowe a dodatek ugotowanych w winie gruszek sprawia, że
ma wspaniały, korzenny aromat. Propozycja idealna dla tych, którzy nie tolerują
glutenu, gdyż deser ten jest 100% gluten free.
Ciasto jest wilgotne, nie zapycha, a podane jeszcze ciepłe z gałką
śmietankowych lodów może być pysznym, jesiennym deserem dla każdego.
Zapraszam na łamy magazynu Kocioł
Zapraszam na łamy magazynu Kocioł
Składniki na „pijaną gruszkę”:
5 twardych, niewielkich gruszek
500 ml nalewki wiśniowej
500 ml czerwonego wytrawnego wina
4 goździki
laska cynamonu
1 łyżeczka korzennej przyprawy do piernika
Gruszki obieramy ze skórki, zostawiamy ogonki. Umieszczamy
je w garnku z grubym dnem, wlewamy nalewkę i wino, dodajemy wszystkie przyprawy. Owoce powinny
być całkowicie zanurzone w alkoholu.
Gotujemy na średniej mocy palnika przez 30 minut do
momentu, aż gruszki będą lekko miękkie, po czym pozostawiamy do
ostygnięcia w zalewie alkoholowej, najlepiej przez całą noc.
Przed samym włożeniem
gruszek do ciasta, osuszamy je papierowym ręcznikiem.
Składniki na ciasto czekoladowe:
100 g gorzkiej czekolady (70 % zawartości kakao)
85 g masła
1 łyżeczka ekstraktu z wanilii
1 łyżka brandy
4 jajka
80 g jasnego cukru muscovado
20 g syropu z agawy
50 g mielonych migdałów
50 g mąki jaglanej
5 gruszek ugotowanych w winie
cukier puder do posypania
Piekarnik nagrzewamy do 175°C
Okrągłą foremkę o średnicy 20 cm smarujemy masłem a dno
wykładamy papierem do pieczenia.
Na garnku z gotującą się wodą umieszczamy żaroodporną miskę.
Do miski wkładamy połamaną na kawałki czekoladę, masło, dodajemy ekstrakt
waniliowy i brandy. Nie mieszamy, czekamy, aż całość się rozpuści.
Miskę zdejmujemy z garnka i lekko studzimy.
Przygotowujemy dwie miski – jedną na żółtka,
drugą na białka. Żółtka ucieramy z cukrem i syropem jak na kogel-mogel.
Białka ubijamy na sztywno.
Migdały łączymy z mąką jaglaną.
Do mieszanki czekoladowej dodajemy sypkie składniki i żółtka
utarte z cukrem. Dokładnie mieszamy, aż całość dobrze
się połączy. Na sam koniec bardzo delikatnie przekładamy do masy
czekoladowej ubite białka. Najlepiej zrobić to w 3 turach, uważając, by nie przebić masy,
bo ciasto wtedy nie urośnie podczas pieczenia.
Tak przygotowaną masę wlewamy do foremki i wyrównujemy,
następnie zanurzamy w niej przygotowane wcześniej gruszki. Jedną w środek,
pozostałe dookoła.
Foremkę wstawiamy do piekarnika i pieczemy przez
35 minut, do suchego patyczka.
Ostygnięte ciasto oprószamy cukrem pudrem.
Widziałam ten przepis w ''Kotle", piękne zdjęcia. Też ostatnio piekłam tartę z gruszkami, ale moja gruszka jest trzeźwa, a polewa z whisky.;D
OdpowiedzUsuńŚwietne zdjęcia i stylizacja. Ciasto musi być pyszne, pycha.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie.
Jaki fajny ten przepis na ciasto! Efektownie wyglądają te gruszki :)
OdpowiedzUsuńale świetnie wygląda, a pijana gruszka bardzo zachęca do spróbowania :D
OdpowiedzUsuńto ciasto to evenemet, z jednej strony można powiedzieć modnie, że jest "rustykalne" co jest po prostu eufemizmem do niechlujne a z drugiej strony jest bardzo estetyczne:)
OdpowiedzUsuńNo cóż Olimpio, wszystko co robisz jest świetne, zdjęcia, przepis, sceneria profesjonalne na wskroś, z prawdziwą przyjemnością wchodzę na Twój blog i podziwiam, delektuję się, zapamiętuję piękne obrazy.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
bardzo fajnie wygląda, muszę w końcu zrobić coś gruszkowego :)
OdpowiedzUsuń