W moim odczuciu to kwintesencja jesieni, idealne połączenie smaków. Maślane
kruche ciasto jest tak delikatne, że rozpływa się w ustach, smak korzennego
sernika ociepla myśli, a gruszka w
karmelu wspaniale dopełnia całości. Deser wyjątkowy, pobudzający zmysły i jakże
piękny.
Składniki na kruchy spód:
2 szklanki mąki pszennej
200 g zimnego masła
3 łyżki cukru pudru
2 łyżeczki proszku do pieczenia
4 żółtka z dużych jajek
2 łyżki zimnej wody
Mąkę i proszek przesiewamy przez sito, dodajemy cukier puder.
Masło kroimy na mniejsze kawałki i za pomocą noża łączymy z suchymi
składnikami. Mają powstać kawałki wielkości groszku. Dodajemy jajka i szybko
zagniatamy ciasto, jeśli będzie zbyt suche, dolewamy wodę. Ciasto
dzielimy na 4 części, każdą owijamy folią i wstawiamy do lodówki na
godzinę.
Po tym czasie rozwałkowujemy je na placki grubości 3 mm i
wykładamy nimi 4 foremki na tartę o średnicy 10 cm (wcześniej wysmarowane
masłem). Ciasto w foremkach nakłuwamy widelcem i wstawiamy do lodówki na
30 minut.
Kawałki, które zostaną, ponownie wałkujemy i wycinamy z nich okrągłe
ciastka o średnicy 7 cm. Tak przygotowane foremki i ciasteczka wstawiamy do
piekarnika nagrzanego do 175°C i pieczemy na złoty kolor ok. 20 minut.
Upieczone ciastka i tarty pozostawiamy do całkowitego ostygnięcia.
Składniki na sernik:
150 g serka śmietankowego
100 g serka mascarpone
100 ml śmietany kremówki
2/3 szklanki cukru
1 łyżeczka cynamonu
1 łyżeczka przyprawy piernikowej
2 listki żelatyny
30 ml wody
Serek , mascarpone i śmietanę dokładnie mieszamy i całość ucieramy na
gładką masę. Dodajemy cukier oraz przyprawy, mieszamy.
Żelatynę umieszczamy w garnku i zalewamy wodą, odstawiamy na
10 minut do napęcznienia, następnie podgrzewamy do całkowitego jej
rozpuszczenia. Żelatynę dodajemy do masy serowej i dokładnie mieszamy.
Masą serową wypełniamy upieczone tarty i wstawiamy do lodówki na 2
godziny.
Do dekoracji:
1 dojrzała gruszka
100 ml karmelu
4 kruche ciasteczka
Gotowe serniczki dekorujemy ciasteczkami i na każdy układamy ¼ gruszki
oblanej karmelem.
Rozpłynęłam się w marzeniach czytając opis tego deseru :) Wygląda cudownie i na pewno tak samo smakuje!
OdpowiedzUsuńRzeczywiście kwintesencja jesieni. Pycha!
OdpowiedzUsuńOlimpio, tak opisałaś ten deser, że choć za słodyczami nie przepadam, to mam na niego ogromną ochotę:)
OdpowiedzUsuńSerniczki wyglądają rewelacyjnie! Świetny pomysł na ich wygląd:)
OdpowiedzUsuńZakochałam się :)
OdpowiedzUsuńPięknie twój sernik wygląda, jak z bajki :)
OdpowiedzUsuńI wygląda idealnie:-)
OdpowiedzUsuńWygląda przepięknie ten sernik :)
OdpowiedzUsuńoddałabym wiele za taki sernik!
OdpowiedzUsuńMniam, ale cudeńko. Zabieram ci jeden kawałeczek sernika ze stołu ;3. Gruszki, sernik, karmel... super przepis.
OdpowiedzUsuńMam mało komentarzy na blogu, więc może skomentujesz.?
Fantastyczny :) Zdjęcia urzekają!
OdpowiedzUsuńPrzepiekny Olimpio! Musial byc mega pyszny! :)
OdpowiedzUsuńWygląda bajecznie, to takie bardzo jesienne, słodko-uzależniające połączenie smaków... Nie można mu się oprzeć :)
OdpowiedzUsuńNiesamowicie apetyczne zdjęcia! :))
OdpowiedzUsuńPrawdziwe arcydzieło. Ta gruszka oblana karmelem wygląda przepysznie :)
OdpowiedzUsuń