że ten chleb jest mój, że go stworzyłam. Moja energia w moim chlebie dla mojej rodziny.
Kiedy już się upiekł i leciutko ostygł, wzięłam go w dłonie i czując jak je parzy, zamknęłam oczy i go powąchałam. Przyznam się szczerze, że to co wtedy poczułam jest nie do opisania. Szczęście , spokój, radość, komfort. Już ciepły przyłożyłam do policzka, jeszcze nie wiedziałam jak będzie smakował ale uśmiech malował się na mojej twarzy. Ten dzień stał się wyjątkowy, a chleb smakował hmmmm, no cóż musicie go upiec by się dowiedzieć:-)
Jest to przepis autorstwa Jeffrey Hamelman i pochodzi z książki "Bread, A Baker's Book of Techniques and Recipes"
Zaczyn ( nastawiamy w godzinach wieczornych ok 8-9 )
- 450 g mąki pszennej chlebowej
- 285 ml wody
- 1/2 łyżki soli
- 0,25 g suchych drożdży
Do plastikowego naczynia z przykrywką, wlać wodę i rozpuścić w niej drożdże, dodać mąkę i sól. Wymieszać wszystko aż powstanie gładka masa. Przy tym procencie hydracji ( 60% ), ciasto powinno być dość zwarte i gęste. Ale jeśli będzie wam się wydawać, że jest za gęste można dodać odrobinę wody. Naczynie przykryć przykrywką i pozostawić na 12-16 godzin w temperaturze ok 22 st.C
Ciasto właściwe:
- 450 g mąki pszennej chlebowej
- 360 ml wody
- 1/2 łyżki soli
- 1/2 łyżeczki suchych drożdży
- cały zaczyn z dnia poprzedniego
Wszystkie składniki oprócz zaczynu umieścić w misie miksera i miksować na najniższych obrotach ok 2 1/2 minuty. Kiedy składniki się połączą i zacznie formować się ciasto, partiami dodać zaczyn, miksując na średnich obrotach ok 3 1/2 minuty. Ciasto powinno być gładkie i elastyczne, ale klejące. Przełożyć do miski i przykryć szczelnie, pozostawić do wyrośnięcia na ok 2 1/2 godziny w ciepłym miejscu.
W ciągu tego czasu ciasto musimy złożyć dwukrotnie co 50 minut. Czyli wyłożyć na omączony blat, rozpłaszczyć dłońmi i złożyć na 3 jak list.
Po 2 1/2 godziny wyjąć ciasto i podzielić na 2 równe części. Blat lekko oprószyć mąką a ciastu nadać okrągły kształt. Przykryć ściereczką i pozostawić aż ciasto " odpocznie " ok 20 minut. Po tym czasie uformować owalne lub okrągłe bochenki. Umieścić w obsypanych mąką koszykach do wyrastania, przykryć ściereczką i pozostawić do wyrastania na ok 1- 1 1/2 godziny w temp. 24 st.C, aż podwoją objętość.
Do piekarnika włożyć kamień do pizzy,piekarnik wraz z kamieniem rozgrzać do 230 st.C. Gdy piekarnik będzie rozgrzany,na dno wrzucić kilka kostek lodu by wytworzyła się para.
Chleb z koszyków przełożyć na posypaną mąką deskę, zrobić nacięcia ( np. żyletką) i z deski zsunąć na kamień w piekarniku. Ścianki piekarnika spryskać wodą ( np. przy użyciu spryskiwacza do kwiatów ). Piec ok 35 minut. 10 minut przed końcem uchylić drzwiczki piekarnika by uwolnić parę i by chleb skończył się piec w suchym piekarniku. Studzić na kratce.
Smacznego:-)
Cudownie wyszedł.
OdpowiedzUsuńwarto usunąć weryfikację obrazkową przy komentarzach.
Dziekuje za sugestie, nie wiem czy ma to jakies wielkie znaczenie ale usunelam:-)
UsuńPozdrawiam
Pieknie wyglada z tymi wielkimi dziurami :)
OdpowiedzUsuńDziekuje, tez lubie duze dziury w chlebie:-)
UsuńPozdrawiam
jej! jak pięknie wygląda. aż nabrałam ochoty by taki upiec, ale to chyba muszę mieć więcej czasu w domku... jak zrobię to powiem jak mi poszło;-)
OdpowiedzUsuńBede czekala z niecierpliwoscia na rezultaty pieczenia:-)
UsuńPozdrawiam
Witam.A ja nie mam kamienia do pieczenia i co mam zrobic,a tez chcialabym taki chlebek upiec "z duzymi dziurami".
OdpowiedzUsuńChleb można upiec na rozgrzanej blaszce piekarnikowej, wyłożonej papierem do pieczenia:-), albo jeśli posiadasz to w garnku żeliwnym.
UsuńWitam.Garnka zeliwnego tez nie posiadam,ale blache posiadam.DZIEKUJE ZA ODPOWIEDZ I POZDRAWIAM.
OdpowiedzUsuń