Poniedziałek, dla jednych to najmniej ulubiny dziń tygodnia, dla innych dzień jak co dzień a dla mnie dzień który zawsze jest początkiem czegoś nowego:-). Od niego wszystko się zaczyna, on kreuje nasz cały przyszły tydzień, więc warto zacząć go dobrze:-). Dzisiaj jest już wtorek a my nadal delektujemy się tymi przeuroczymi maleństwami, którymi przywitaliśmy nowy tydzień. Są tak proste do zrobienia, że powinny być na naszych stołach częściej:-). Te pomogła robić mi Klara:-), dzielnie wycinała każdą bułeczkę. Razem siedziałyśmy przed piekarnikiem i czekałyśmy, aż sie upieką. To były najprzyjemniejsze 15 minut w ciągu całego dnia. Nawet nie czekałyśmy by porządnie ostygły, jadłyśmy je popijajac szklanką zimnego mleka. To był fajny poniedziałek już nie mogę doczekać się następnego:-)
Składniki na ok 10 scones:
450 g mąki pszennej
2 łyżeczki proszku do pieczenia
50 g cukru pudru
szczypta soli
125 g zimnego masła
150 ml kefiru lub maślanki
Nagrzać piekarnik do 200 st.C Umieścić wszystkie składniki oprócz kefiru w malakserze. Miksować aż powstaną tzw. okruszki. Stopniowo dodać kefir nadal miksując. Ciasto powinno uformaować się w kulę. Być może będzie potrzebne więcej kefiru lub mniej, dlatego lepiej wlewać go stopniowo. Rozwałkować ciasto tak by miało grubość ok 2cm. Wycinać krążki np. szklanką lub wycinaczką do ciastek. Rozwałkowywać i wycinać do zużycia całego ciasta. Wycięte krążki umieścić na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia. Piec przez ok 15 minut, aż będą złociście brązowe. Podawać z masłem, dżemem itp. Smacznego!
Poproszę na śniadanko :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam scones! Sa super pyszne!
OdpowiedzUsuń