I pomyśleć,że nigdy nie lubiłam tarty dyniowej, nawet nie wiem czemu. Wszystkie inne dania z tym warzywem po prostu kocham:-). Zupy, konfitury, ciasta, goszczą w mojej kuchni podczas każdego sezonu dyniowego. A tarta dyniowa choć pieczona każdego roku, bo mój mąż ją uwielbia, nigdy nie była moim jesiennym przysmakiem. Przestałam ją nawet próbować bo myślałam, że wykorzystałam istniejące już przepisy. A tymczasem
wpadł w moje ręce ten oto przepis. Nie tylko przepis ale cały blog pełen wspaniałości:-). Tarta smakowała mężowi, teściom no i mi:-). Rewelacyjne, kruche ciasto z dodatkiem masła orzechowego, zwarty i aromatyczny, dyniowy środek oraz świetny pomysł na pomarańczową galaretkę, która ukoronowała cały wypiek. Do tego, podana z serkiem mascarpone i sosem toffi. Moje poszukiwania dobiegły końca:-) a tym odkryciem powinnam pochwalić się już kilka tygodni temu. Robię to jednak dopiero teraz za co serdecznie przepraszam:-), ale wiem że w Polsce sezon dyniowy nadal trwa więc tarta jest jak najbardziej na miejscu:-). Zapraszam na przepis!
Pumpkin pie
Źródło inspiracji: Blog Kwestia smaku
Składniki na ciasto kruche:
- 1 i 1/2 szklanki mąki pszennej
- 4 łyżki cukru pudru
- 80 g masła
- 40 g masła roślinnego
- 25 g masła orzechowego
- 3 łyżki zimnej wody
Składniki na nadzienie:
- 1 i 1/2 szklanki purée z dyni
- 300 g mleka skondensowanego słodzonego ( mała puszka)
- 3 średnie jajka
- 125 g serka mascarpone
- szczypta soli
- 200 g dżemu pomarańczowego
- skórka starta z jednej pomarańczy ( pomarańczę wcześniej sparzyć wrzątkiem )
- po szczypcie mielonych przypraw takich jak kardamon, goździki, imbir, cynamon, gałka muszkatołowa lub szczypta przyprawy do piernika
- 4 łyżki likieru pomarańczowego
Do pozostałej części masy jajeczno mlekowej ( 3/4 części) dodać przyprawy i purée z dyni. Zmiksować do połączenia się składników.
Formę do tarty wysmarować masłem i schłodzonym ciastem wylepić jej dno i boki. Wstawić do lodówki. W tym czasie nagrzać piekarnik do 180 st.C
Gdy piekarnik będzie już nagrzany, wyjąć formę i delikatnie wlać do niej masę dyniową. Na masę dyniową przy pomocy łyżki wyłożyć masę serkową.
Odsłonięte brzegi ciasta przykryć folią aluminiową. Tartę piec przez 1 godzinę. Na 15 minut przed końcem, zdjąć folię i dopiec brzegi tarty.
Dżem i likier pomarańczowy umieścić w rondelku i zagotować. Rozprowadzić po wierzchu upieczonej tarty. Całość pozostawić do całkowitego ostygnięcia. Następnie wstawić do lodówki najlepiej na całą noc.
Podawać z serkiem mascarpone, lub bitą śmietaną i sosem toffi.
Smacznego:-)
Wygląda cudnie i bardzo, bardzo apetycznie :)
OdpowiedzUsuńAle pięknie wygląda. :) Musi być faktycznie idealna.
OdpowiedzUsuńależ apetycznie wygląda :)
OdpowiedzUsuńA jaka forma do tarty? Ja mam 20, 26 i 30 cm.
OdpowiedzUsuńJa robiłam w formie o średnicy 26 cm :-)
UsuńCudnie wygląda. Wierzch się tak ładnie błyszczy - ten dżem to faktycznie rewelacyjny pomysł :)
OdpowiedzUsuń