Google+ Pomysłowe Pieczenie: Babka dyniowa na Wielkanoc

czwartek, 28 marca 2013

Babka dyniowa na Wielkanoc





Za oknem wciąż biało a za kilka dni Wielkanoc i jak tu myśleć o tradycyjnych wypiekach? Poza tym święta bez męża to co to za święta? Nie mam nastroju na gotowanie, pieczenie, w ogóle na przygotowywanie się do świąt.
Pomyślałam sobie jednak, że ugotuję żurek i upiekę babkę bo mam Klarę i to dla niej stworzę namiastkę świąt:-).
Z tym pierwszym nie będzie żadnych kłopotów bo uwielbiam i robić żurek i jeść. Zakwas żurkowy już od kilku dni stoi sobie w ciepełku i nabiera mocy. Co do babki, no cóż jak to się mówi do babek nie mam ręki:-). Nie potrafię tego wytłumaczyć ale w swoim życiu odniosłam więcej porażek babkowych niż możecie sobie wyobrazić. Albo nie tak wyrastają, albo zakalcowate, albo za suche. Jedyne co jeszcze mi w miarę wychodzi to babka drożdżowa. Tym razem jednak chciałam ponownie dać szansę typowej babce świątecznej. I choć wyszła nietypowa babka świąteczna to jestem szczęśliwa i skaczę pod niebiosy bo babka jest rewelacyjna. Pewnie bardziej nadałaby się na Święta Bożego Narodzenia, ale w końcu mamy śnieg jest zimno więc czemu nie. 
Lubię babki wilgotne i pełne aromatu, nie lubię gdy babka jest tak sucha, ze aż zatyka i szybko musimy popijać, a mi często takie wychodziły. Ta babka jest idealna, wilgotna o zwartym miąższu, nie kruszy się. Dodatek tego musu z dyni klik , sprawił że babka nabrała takiego aromatu, że można się w niej zakochać:-) a dodany banan sprawił, że jest wilgotna. Poza tym robi się ja w 5 minut:-), więc można ją zamieszać nawet w ostatniej chwili, oczywiście jeśli macie zapasy dyniowego purée.



Składniki:
 
 
1 szklanka mąki pszennej
 
1 szklanka musu z dyni
 
1 duży banan
 
garść zmielonych orzechów
 
1 łyżka majonezu
 
3 łyżki roztopionego masła
 
2 duże jajka
 
1 łyżeczka proszku do pieczenia
 
1/2 łyżeczki sody oczyszczonej
 
1 łyżeczka ekstraktu z wanilii
 
szczypta soli
 
W misce rozgnieść widelcem banana i wymieszać go z dyniowym musem ( mój mus jest bardzo gesty, jeśli macie o rzadszej konsystencji musicie zwiększyć ilość mąki o kilka łyżek).
Dodać jajka, roztopione masło, majonez, ekstrakt z wanilii i wymieszać.
W drugiej misce przesiać mąkę razem z proszkiem, sodą, solą i dodać zmielone orzechy.
Suche składniki przesypać do mokrych i wymieszać widelcem aż się wszystko ze sobą dokładnie połączy.
Formę do babek ( ja użyłam formy z kominkiem ) wysmarować masłem i posypać bułką tartą. Ciasto przelać do formy, wyrównać i wstawić do piekarnika nagrzanego do 175 st. C na 50 minut lub piec do suchego patyczka. Po upieczeniu pozostawić w formie 5 minut, następnie wyjąć i studzić na kratce.
Ja polałam swoją babkę sosem karmelowym i posypałam i migdałami:-)
Smacznego:-)
 
 
 
 
 
  • Źródło inspiracji z moimi zmianami: White Plate

42 komentarze:

  1. Fajnie pomieszane smaki, jesienna dynia na wiosennym stole. podoba mi się :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Moniczko:-), jakoś tak wszystko się pomieszało ale rezultat jest zadziwiająco wspaniały:-)

      Usuń
  2. Też jestem babkowym antytalenciem. Ale ta wygląda pysznie. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobrze wiedzieć, że nie jestem sama:-). Dziękuję, jest naprawdę pyszna:-)

      Usuń
  3. Śliczna babka Olimpio!
    Dyniowe wypieki są pyszne i aromatyczne.
    Lubię takie świąteczne wybory.
    Spokojnie i bez nadmiernej euforii.
    Czas spędzony z Córeczką na pewno będzie magiczny.
    Pięknych świąt!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też lubię gdy prócz tradycji jest element nowinki:-), bo dlaczego by nie:-). Święta będą magiczne mimo samotności, bo to odstawiam na bok i mam zamiar cieszyć się z Klarą i króliczkiem i jajeczkiem:-)
      Tobie kochana również pięknych i spokojnych świąt życzę!

      Usuń
  4. wygląda pięknie,smakuje pewnie też:) a dotrwa do świat??:):) u mnie by pochłonęli jeszcze przed sobotą;) szkoda ,że nie lubią dyni...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Już jej nie ma bo piekłam ją na próbę, czy w ogóle mi wyjdzie:-). Wyszła, więc upiekę ja ponownie w sobotę:-)

      Usuń
  5. Wygląda bardzo smakowicie i na to, że jest właśnie bardzo wilgotna:-) A takie lubię. Ja jeszcze nie piekłam nigdy babki. Od zawsze moja mama to robi:-) Pozdrawiam serdecznie i życzę Spokojnych i Zdrowych Świąt, i oby jak najmniej tęsknoty;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gdybym miała mamę u boku to pewnie ona też by mi upiekła, albo siostrę, jej babka piaskowa jest pyszna i nie zapycha. Ale rodzinę mam daleko więc zadowolę się moim odkryciem:-)
      Marzenko Tobie również życzę spokojnych i rodzinnych świąt!

      Usuń
  6. Sliczna babka :) Musi byc bardzo wilgotna dzieki dodatkowi dyni. Ja mam jescze dyniowe zapasy w lodowce wiec pewnie za jakis czas (po swietach bo juz mam zaplanowane menu:) sie skusze.

    Pozdrowienia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję:-), jest idealnie wilgotna, a przez to że do musu dyniowego dodałam mandaryni, cytrynę, imbir i przyprawy babka w smaku wyszłam oszałamiająca:-) i stwierdzenie to nie jest przesadzone:-). Skuś się przy najbliższej poświątecznej okazji bo nie będziesz żałowała:-)

      Pozdrawiam

      Usuń
  7. Olimpio, baba wyszła Ci fantastyczna!:-) Aż żałuję, że nie mam zapasów dyniowego puree....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kasiu nawet nie wiem jak to się stało, że mi wyszła, jestem taka szczęśliwa bo to będzie moja babka popisowa:-) no i poza tym troszeczkę się zachęciłam do dalszych poszukiwań:-)

      Usuń
  8. U mnie też jakoś tak nieświątecznie...
    I do babek też nie mam ręki ;) Ale się nie poddaję i co jakiś czas próbuję :) Twója wygląa fantastycznie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czasami tak właśnie jest, wszyscy wkoło szaleją ze świątecznymi przygotowaniami a my po prostu tego nie czujemy, brakuje tego małego czegoś. Ale gdy święta nadchodzą to nastrój sam nas dopada:-). Co do babek, grunt to się nie poddawać i próbować, może ta Ci przypadnie do gustu:-)

      Usuń
  9. To nie z Twoją ręką do babek jest coś nie tak Olimpio, tylko z niektórymi przepisami :) "Babka piaskowa" - nazwa mówi za siebie - czujesz jakbyś miała piasek w ustach :) A Twoja dzisiejsza babka... baaardzo apetyczna, a wiedz, że babek to ja nie hołubię. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak wiem, że babki Cię nie powalają tym bardziej cieszy mnie Twój komentarz:-). A co do przepisów to masz rację, nie raz próbowałam z różnych nawet sprawdzonych blogów i odnosiłam klapę ale nie poddaję się i od czasu do czasu nachodzi mnie na kolejna próbę babkową. Tak było tym razem:-) i się udało!

      Usuń
  10. uwielbiam dyniowe wypieki, został mi jeszcze jeden słoik dyniowego purre z jesieni, może się skuszę na Twoją babę??? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Skuś się bo warto:-), jeśli masz purée bez dodatków to koniecznie dodaj do ciasta imbir, skórkę z pomarańczy i cytryny i szczyptę cynamonu:-)

      Usuń
  11. Jeszcze nigdy nie piekłam innej niż drożdżowa;)
    Kusi mnie krótki czas wykonania i ten spływający po niej sos:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mi tylko drożdżowe wychodziły jako tako, ale ta babka jest wspaniała i wyszła dlatego zakochałam się w tym wypieku:-)

      Usuń
  12. taką babkę bym zjadła, sama nie robię żadnej.
    nie smutaj się, czas tak szybko mija, że aż strach, zanim się obejrzymy będzie lato.
    przesyłam Ci tonę ciepłych myśli, nie będziesz sama w święta:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Justynko, ciepło mi się na sercu zrobiło gdy przeczytałam Twoje słowa. Dziękuję Ci!!!

      Usuń
  13. Muszę upiec!!!
    To zdecydowanie moje smaki:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się Agnieszko, piecz i daj znać jak wyszła:-)

      Usuń
  14. dynia i banan brzmi pysznie :) Ja do kuchni nawet dziś nie wchodzę, bo teściowa i babcia przejęły wałek a garnki po prostu latają po kuchni :) Wesołych świat :) nie wiem już czy wielkanocnych czy bożonarodzeniowych. Mam nadzieję, że twój mąż szybko wróci, bo nie wie co traci, jak go taka babka omija :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Boże Narodzenie w Wielkanoc:-)
      Ja życzę Ci Wesołego Alleluja:-)

      Usuń
  15. Gdy kilometry dzielą czasem chce się zapomnieć , że święta nadchodzą ... najtrudniej w taki czas rozłąkę oswoić w sobie ... ale dla Klary wszystkie świąteczne przygotowania , rytuały , pisankowanie jest czasem magicznym i w tej całej świątecznej niezwykłości jej także łatwiej upłynie oczekiwanie na powrót taty ... wiesz jak mówią : gdy nie możesz zająć myśli - zajmij ręce ...
    Baba dyniowa cudna ! ... ten jej ciepły kolor idealny na śnieżną Wielkanoc / ja mam za oknem prawdziwą śnieżycę w tej chwili /
    Trzymaj się ciepło Olimpio...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Olimpio , życzę Wam ciepła i miłości w te Święta ... nie będziecie wszyscy razem w te dni , ale myślą i sercem będziecie blisko ... wszystkiego dobrego Wam życzę i oby tych dni rozłąki już wiele przed Wami nie było ...

      Usuń
    2. Aniu dziękuję ślicznie:-), trzymamy się dzielnie:-). Dzisiaj był piękny i słoneczny dzień. Przygotowałam dla Klary święconkę i zabrałam ja do kościoła. Całą drogę niosła koszyczek, wyglądała pięknie. W kościele było tyle dzieci z koszyczkami,Klara cała podekscytowana, uśmiech z twarzyczki jej nie schodził. To był szczęśliwy dzień:-)

      Usuń
  16. Składniki zaskakujące (zwłaszcza majonez) a ciacho wyszło fantastyczne :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, ten majonez i banan nadały ciastu wilgotności:-)

      Usuń
  17. Na pierwszy rzut oka myślałam, że to babka karmelowa. Tęsknię za smakiem dyni w cieście! Olimpio, spokojnych Świąt... trzymaj się cieplutko!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja mam całoroczny dostęp do dyni:-). Dziękuję serdecznie i życzę równie spokojnych Świąt:-)

      Usuń
  18. Olimpio, zazdroszczę Ci czasu świątecznego z córeczką. Tylko Ty i Ona. Jak bardzo brakuje mi takich chwil...
    Tęsknota uświadamia nam rolę osoby za którą tesknimy. Umacnia w przekonaniu, że dobrze nam razem...
    Druga rzecz jakiej Ci zazdroszczę to powrót męża. Kilka dni przed tą chwilą, emocje sa niepowtarzalne. Planowanie, przygotowanie i bicie serca. Przyspieszone jakby chciało wyskoczyc i przytulić się do ukochanego. Jeszcze chwilę serduszko... Chwilę...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Madziu masz rację, dopiero zrozumiałam, że to mój czas z Klarą, jestem dla niej całym światem a ona dla mnie. I już mi nie jest smutno, każdy dzień przeżywamy w radością. Mąż codziennie dzwoni więc kontakt głosowy mamy:-). Poza tym do UK przyszła wiosna i jest pięknie czego więcej chcieć od życia:-)
      Ściskam Cię mocno:-)

      Usuń
  19. piękna baba! no i z ulubionym karmelem :)

    Radosnych Świąt!

    OdpowiedzUsuń
  20. Wesołych i spokojnych świąt !!

    Pozdrawiamy serdecznie

    Tapenda

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wzajemnie dziewczyny, radosnych i rodzinnych Świąt.

      Pozdrawiam!

      Usuń