Google+ Pomysłowe Pieczenie: Chleb bez mąki:-)

sobota, 8 czerwca 2013

Chleb bez mąki:-)

Wyjątkowy na co dzień:-)


Chleb jest dobry na wszystko:-). Jego zapach gdy się piecze, jego smak gdy go jemy dają szczęście, zapominamy o smutkach dnia codziennego. Chleb jest dobry na niepogodę , rozgrzewa nasze myśli i serca. 
Piekę chleby od dawna, ale gdy kilka miesięcy temu upiekłam ten chleb po raz pierwszy moim zachwytom nie było końca. Choć trudno nazwać go prawdziwym chlebem, bo nie zawiera mąki to jest on jednym z lepszych jakie jadłam. Zdrowy, a smak prażonych ziaren i orzechów jest uzależniający. Idealny kiedy jesteśmy na wszelkiego rodzaju dietach, czy to odchudzających czy też takich w których nie możemy spożywać produktów zawierających gluten. Większość z Was będzie się zastanawiać, jak całość trzyma się kupy skoro nie ma mąki:-). Mąka zastąpiona jest  tu zmielonymi nasionami babki płesznik, którą można kupić np w aptece. Nasiona babki płesznik zalecane są osobą mającym problemy z pracą jelit, są one również źródłem naturalnego błonnika dzięki czemu ograniczają apetyt, obniżają cholesterol oraz wspomagają odchudzanie.
Choć pogoda na to nie wskazuje to za rogiem jest już prawie lato, więc warto pomyśleć o zgubieniu kilku kilogramów a pomoże nam w tym zastąpienie chociażby tradycyjnego chleba tym oto bochenkiem, który odmienia życie:-), bo tak o nim pisze autorka przepisu Sarah Britton .




Składniki:

140 g ziaren słonecznika

80 g siemienia lnianego

65 g orzechów laskowych

150 g płatków owsianych np. górskich

3 łyżki sproszkowanych nasion babki płesznik

1 łyżka syropu z agawy

1 łyżeczka soli

3 łyżki oleju rzepakowego 

360 ml wody

W jednej misce wymieszać wszystkie suche składniki. W drugiej misce wymieszać wszystkie mokre składniki. Połączyć ze sobą mokre i suche składniki i dokładnie wymieszać. 
Małą foremkę keksową wysmarować masłem i posypać otrębami. Umieścić w niej przygotowaną mieszankę tak by wypełniła całą foremkę, wyrównać. Foremkę przykryć folią i pozostawić w temperaturze pokojowej na co najmniej 2 godziny. 
Chodzi o to by nasiona napęczniały, bo sam chleb nie wyrośnie, po tych 2 godzinach będzie go tyle samo co przed .
Piekarnik nagrzać do 175 st. C , chleb pieczemy 20 minut a następnie wyjmujemy z foremki i dopiekamy kolejne 20-30 minut. Chleb postukany od spodu powinien wydać głuchy dźwięk.
Studzić na kratce.
Smacznego:-)



Źródło z moimi zmianami: My new roots

14 komentarzy:

  1. Świetny ten chlebek, muszę upiec, koniecznie :) Jesteś kolejną osobą, która mnie nim kusi!

    OdpowiedzUsuń
  2. Widziałam już ten chleb. Dzięki Olimpio za przepis, chętnie spróbuję:-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jest fantastyczny! Bardzo nam smakował :)

    OdpowiedzUsuń
  4. jestem pewna, że bardzo by mi smakował! :)
    muszę spróbować!

    OdpowiedzUsuń
  5. Już któryś raz stykam się z tym chlebem na blogach, sama jestem ciekawa smaku;) Myślę, że kiedyś na pewno spróbuję;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Niesamowite że ten chlebek jest bez mąki. Uwielbiam taką ilość ziaren. Świetnie by smakował z czosnkowym masełkiem mmmmmmmm

    OdpowiedzUsuń
  7. Genialny, lubię gdy w chlebie królują ziarenka, brak mąki podbija jego atuty. Podziwiam, jak zwykle Twoje piekarnicze cuda!!

    OdpowiedzUsuń
  8. Ten chleb podbija kulinarna blogosfere :) Wyglada naprawde wspaniale. Jak tylko bede miala okazje kupic nasiona babki plesznik to upieke ten chlebek.

    Pozdrowienia.

    OdpowiedzUsuń
  9. Wiele słyszałam o tym chlebie, co mnie w nim kusi to te wszelakie ziarna i ziarenka.
    Twój bochenek wygląda genialnie :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Wygląda genialnie! Same pyszne i zdrowe ziarenka :)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Pieklam ten chlebek,mnie nie zachwycił .Moja rodzina i znajomi(którzy zakładają się moimi chlebami)prosili żeby już go nigdy nie piec:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten chleb zapewne ma tylu zwolenników ile przeciwników:-). Jest specyficzny i nie każdemu przypadnie do gustu. Ja piekę go raz w tygodniu i my się nim zajadamy, nam smakuje:-). Jak to się mówi, kwestia smaku i upodobań:-). Pozdrawiam!

      Usuń
  12. Co Wy na to o babce płesznik
    Cytuję
    "Psylium (babkę płesznik, psylli semen), można zastapić preparatem Colon C (wówczas dodajemy o jedną łyżeczkę
    mniej preparatu).
    UWAGA - ze względu na brak danych nie zaleca się podawania babki płesznik dzieciom poniżej 6r.ż. Nasiona płesznik mogą obniżyć wchłanianie leków, minerałów, witamin (B12), glikozyków nasercowych, pochodnych kumaryny, karbamazepiny i innych. Nie stosować w ciągu 1/2 -1 godziny przed lub po zażyciu leków. Jeśli produkt jest przyjmowany przez osoby z cukrzycą insulinozależną, może to powodować konieczność obniżenia dawki insuliny. Używanie równocześnie z hormonami tarczycy lub lekami hamującymi perystaltykę jelit wymaga nadzoru lekarskiego. Dawkowanie: dorośli max 3x3 łyżeczki dziennie, dzieci 3x 2 łyzeczki dziennie.
    (na podstawie ulotki, Krakowskie Zakłady Zielarskie "Herbapol")

    PROSZĘ SPRAWDźCIE, też nie wiedziałam a biorę leki na ciśnienie i serce

    Link
    http://smakoterapia.blogspot.co.at/search/label/chleby%20chlebki%20zast%C4%99pniki%20chleba

    OdpowiedzUsuń