Gołąbki z kaszą jęczmienną, grzybami, orzechami, wędzonym białkiem pasteryzowanym podane z masłem szałwiowym, brzmi dobrze prawda?:-). Gołąbki, ulubione danie wielu Polaków i najczęściej z ryżu i mięsa, postanowiłam totalnie je odmienić i odniosłam sukces, tak twierdzi mój mąż:-). Dla mnie taki obiad jest idealną kompozycją smaków, wszystko się dopełnia dzięki czemu danie jest przepyszne. Mam nadzieję, że wypróbujecie przepis i dacie znać co myślicie:-)
Składniki na 10 małych gołąbków:
1/2 szklanki kaszy jęczmiennej
1 szklanka wody
1/2 łyżeczki soli
1 mała główka kapusty włoskiej
1/2 cebuli
2 łyżki oliwy
30 g suszonych grzybów
100 g wędzonego białka pasteryzowanego ( do kupienia w supermarketach )
30 g orzechów włoskich
1/4 łyżeczki wędzonej papryki
1/4 łyżeczki pieprzu
sól morska do smaku
20 listków szałwii
2 łyżki masła
W małym garnku doprowadzamy do wrzenia wodę z solą. Na gotującą się wodę wsypujemy kaszę, którą gotujemy do momentu aż całkowicie wchłonie wodę. Garnek zdejmujemy z ognia, przykrywamy i owijamy w koc na 1 godzinę, dzięki temu kasza będzie idealnie sypka.
Główkę kapusty umieszczamy w dużym garnku i zalewamy wodą do 1/3 wysokości, garnek przykrywamy pokrywką i gotujemy kapustę do momentu aż zmięknie ok 20 minut.
Po ugotowaniu lekko studzimy a następnie odrywamy z niej liście, w które zawiniemy farsz.
Cebulę drobno siekamy i podsmażamy na oliwie na złoty kolor.
Grzyby zalewamy wodą i pozostawiamy na 20 minut do namoczenia a następnie gotujemy przez 15 minut, odcedzamy z wody i studzimy.
Wędzoną Newellę mielimy w maszynce do mielenia razem z orzechami i ugotowanymi grzybami.
W misce mieszamy kaszę, zmielone orzechy, grzyby i newellę, dodajemy podsmażoną cebulę i doprawiamy wędzoną papryką, pieprzem i solą. Całość dokładnie mieszamy. Tak przygotowany farsz zawijamy pojedyńcze liście kapusty.
Gołąbki układamy w żaroodpornym naczyniu z pokrywką, do którego wlewamy 1/4 szklanki wody i pieczemy w piekarniku przez 30 minut.
Na patelni rozgrzewamy masło i na gorące wrzucamy liście szałwii, podsmażamy przez 30 sekund. Szałwiowym masłem polewamy gołąbki przed podaniem.
rewelacyjny przepis :) chyba wygraną masz w kieszeni :) powodzenia :)
OdpowiedzUsuńBardzo pomysłowe i łanie wykonane.
OdpowiedzUsuńCIekawy pomysł. Odznaczający się od tradycyjnych gołąbków ale można wypróbować.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńOlimpio, od Ciebie dowiedziałam się o newelli, produkt całkowicie dla mnie nowy, nieznany, trochę poczytałam w związku z Twoim przepisem i wydaje mi się ,że to dość interesujący dodatek smakowy.
OdpowiedzUsuńZaś co do gołąbków, to robię wyłącznie w liściach kapusty włoskiej.
Relacją fotograficzną jak zawsze jestem oczarowana. Pozdrawiam
My na weekend mieliśmy gołąbki z kaszy jęczmiennej z grzybami i sosem ze świeżych leśnych grzybów:-) Twoje wyglądają genialnie:-)
OdpowiedzUsuń