Święta zbliżają się wielkimi krokami, ale u mnie wciąż trwa dyniowe szaleństwo. Miałam ostatnio duże fotograficznie zlecenie właśnie z dynią w roli głównej i moja kuchnia była dosłownie zawalona różnymi jej odmianami. Mój mąż stwierdził, że jak nie przestanę podawać kolejnych dyniowych wymysłów to już nigdy nie będzie mógł na nią spojrzeć. Na szczęście ten trunek dostał miano najlepszej smakowej kawy w tym roku. Dlatego postanowiłam podzielić się z Wami przepisem na dyniowe latte, niech rozgrzeje Was w te mroźne poranki, które ostatnio często wprowadzają nas w dzień.
Składniki:
200 ml mleka
30 g dyniowego pure
1 łyżeczka syropu z agawy
1/8 łyżeczki mielonego cynamonu
szczypta mielonego imbiru
szczypta mielonej gałki muszkatołowej
100 ml dobrej jakości kawy espresso
W małym garnku zmiksować mleko, syrop z agawy i dyniowe pure. Całość podgrzać na średnim ogniu, cały czas mieszając by nie przypalić. Kiedy mleko zacznie lekko się gotować dodać przyprawy. Gorące mleko najlepiej spienić i przelać do szklanki, dodać zaparzoną kawę espresso.
Smacznego:-)
Szkoda, że już po 18-tej inaczej wprosiłabym się na kawę ;)
OdpowiedzUsuńTaka kawa dobra o każdej porze dnia:-)
UsuńO raju,jak smakowicie:)
OdpowiedzUsuńDziękuję:-)
Usuńwow! Super pomysł, super zdjęcie ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję, bardzo mi miło:-)
UsuńTa kawa wyglada rewelacyjnie! Jeszcze takiej nie pilam :)
OdpowiedzUsuńMajeczko gorąco polecam, uzależnia:-)
Usuńwow, jak dzieło sztuki, aż szkoda wypić :D
OdpowiedzUsuńTo fakt, prezentuje się pięknie:-), dziękuję za odwiedziny:-)
UsuńPięknie wygląda, bardzo rozgrzewający napój ;)
OdpowiedzUsuńWygląda rewelacyjnie!
OdpowiedzUsuńCóż, jak już nie pamiętam, jak mróz wygląda... Ale nie narzekam ;)