Google+ Pomysłowe Pieczenie: Smażaniec świąteczny

niedziela, 23 grudnia 2012

Smażaniec świąteczny

Przepis na to danie jest przekazywany w mojej rodzinie z pokolenia na pokolenie:-)



Dziś uchylę rąbka tajemnicy, co to takiego jest smażaniec świąteczny? W mojej rodzinie to danie zawsze króluje na świątecznym stole, zarówno w Boże Narodzenie jak i w Wielkanoc. Moja mama robi je odkąd pamiętam. Również robiła je moja babcia i prababcia. Dodatkową ciekawostką jest to, że nikt z kim rozmawiałam nie zna tego dania. Ja przez wiele lat myślałam, że każdy robi smażańca na święta. O jakie było moje zdziwienie, kiedy nie znalazłam ani jednej osoby robiącej to danie. Dlatego postanowiłam podzielić się rodzinną tajemnicą i zamieszczę przepis na naszego smażańca.
A czym dokładnie jest smażaniec?

Prawdopodobnie swoje korzenie ma gdzieś na Ukrainie, to smażone a następnie parowane ( duszone ) kawałki boczku, polędwicy wędzonej, szynki, kiełbasy z dodatkiem świeżego chrzanu. Serwuje się na ciepło razem z dodatkiem  ćwikły. W Święta Wielkanocne dodatkowo wkraja się do smażańca ugotowane na twardo jajko. Danie to szczególnie polubią mężczyźni:-), więc kochane jeśli chcecie zaskoczyć w te święta męską stronę rodziny to koniecznie zróbcie smażańca!!!

Składniki na 2 osoby:

  • 100 g boczku
  • 100 g kiełbasy krakowskiej
  • 100 g kiełbasy np. gospodarza lub kozackiej
  • 100 g wędzonej szynki
  • 100 g wędzonej polędwicy
  • 1 łyżka margaryny
  • ok 1/2 kubka wody
  • 20 cm startego świeżego chrzanu

Pokroić boczek w cienkie paski podsmażyć by wytopić tłuszcz. Najlepiej w garnku z grubym dnem. Pokroić wędliny w plastry i dodać do smażonego boczku. Dodać margarynę i podlać wodą by  wędlina się nie spiekła ma być uparowana, całość przykryć pokrywką. Parować około 20 minut. W trakcie można dolać więcej wody jeśli zajdzie taka potrzeba.  Mieszać od czasu do czasu by mięso nie przywierało do garnka. Obrany chrzan zetrzeć na paseczki i dodać do wędliny pod koniec parowania. Podawać na gorąco z dodatkiem ćwikły i z chlebem.
Smacznego!

2 komentarze:

  1. Fajnie jest mieć rodzinne tradycje kulinarne, a tym fajniej, gdy są tak unikalne jak Twój/Wasz smażaniec:-). Oczywiście, należę do grona tych, którzy go nigdy nie jedli, co jednak nie znaczy, że nigdy nie zjedzą:-).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się,że tak pozytywnie podeszłaś do smażańca:-), mam nadzieję, że dzięki opublikowaniu tego przepisu więcej ludzi będzie miało szansę na spróbowanie. Wystarczy tylko chcieć i oczywiście ugotować:-)

      Usuń