Dodam, że jedno z moich ulubionych ciast ucieranych obok tego klik
Sezon truskawkowy uważam za otwarty bo w końcu można kupić truskawki lokalne w przyzwoitej cenie. A skoro sezon otwarty, więc co innego mogło się pojawić na blogu jak nie ciasto truskawkowe. Takich ciast można w sieci znaleźć tysiące ale to według mnie jest jednym z pyszniejszych. Pulchne, maślane, waniliowe, nie za słodkie z kwaskowatymi truskawkami obsypanymi cukrem pudrem. Do tego szklanka koktajlu owocowego i podwieczorek gotowy.
Serdecznie zapraszam na moje wiosenne ciasto truskawkowe:-)
Składniki:
100 g miękkiego masła
100 g cukru
2 małe jajka
1/2 szklanki mąki krupczatki
1 szklanka mąki pszennej
40 g mąki ziemniaczanej
1/2 szklanki naturalnego gęstego jogurtu
1 łyżeczka cukru waniliowego
1 łyżeczka ekstraktu z wanilii
1 i 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
400 g truskawek
cukier puder do posypania
Wszystkie składniki muszą być w temperaturze pokojowej.
Masło i cukier utrzeć w misie miksera na jasną i puszystą masę. Masa powinna być praktycznie biała. Dodać jajka, ekstrakt z wanilii, cukier waniliowy i dalej ucierać aż połączą się z masą.
Pozostałe suche składniki przesiać.
Do masy maślano - jajecznej dodać w 3 turach jogurt i suche składniki, mieszając tylko do połączenia składników. Gotowa masa ciastowa będzie gęsta.
Tortownicę o średnicy 20cm posmarować masłem i wyłożyć papierem do pieczenia ( dno i boki ). Masę ciastową przenieść do tortownicy i wyrównać. Na wierzch poukładać truskawki, jedną obok drugiej.
Wstawić do nagrzanego do 175 st. C piekarnika i piec 45 minut. 15 minut przed końcem pieczenia ciasto przykryć folią by wierzch za mocno się nie spiekł. Ciasto sprawdzić drewnianym patyczkiem, jeśli patyczek wyjdzie czysty, to ciasto jest upieczone.
Ciasto wystudzić i posypać cukrem pudrem.
Smacznego!
Olimpio,
OdpowiedzUsuńczym mogę zasłużyć na kawałek tego boskiego ciasta?
Wspaniale wygląda!
Aniu częstuj się kochana:-). Szkoda, że tylko wirtualnie:-)
UsuńZazdroszczę Ci troszkę sezonu truskawkowego, u nas jeszcze chwilę trzeba poczekac na dobre owoce. Przepis chętnie wypróbuję, tym bardziej, że zdjęcia są hipnotyzujące! :) buźka.
OdpowiedzUsuńDziękuję Anno. 3 tygodnie i sezon wszędzie będzie na truskaweczki. Te moje jeszcze nie są takie słodkie jakbym chciała ale przynajmniej nie z Hiszpanii tylko z za rogu:-)
UsuńŚciskam:-)
Wygląda przepysznie. U nas nie ma jeszcze truskawek;-( Tzn. nie mówię o eksportowych;-)
OdpowiedzUsuńDziękuję Marzenko i pozdrawiam!
Usuńmmm pysznie wygląda, a ja bardzo lubię ciasta ucierane
OdpowiedzUsuńDziękuję, to według mnie jest jednym z najlepszych ucieranych:-), polecam:-)
UsuńProste, niezawodne ciasto :)
OdpowiedzUsuńMarzę już o krajowych truskawkach, ich zapachu i smaku. Nie mogę się doczekać swojego pierwszego truskawkowego ciasta w tym roku :)
Dokładnie, takie ciacha to klasyka:-)
UsuńAch, te truskawki wyglądają jak kwiatuszki! Cudo!
OdpowiedzUsuńDziękuję, podoba mi się Twoje porównanie:-)
UsuńPyszności, nie mogę się doczekać kiedy upiekę!
OdpowiedzUsuńmam swój ulubiony przepis, ale Twoje ciasto wygląda tak zachęcająco, że zapisuję do wypróbowania:)
Cieszę się, że Ci się podoba i mam nadzieję, że będziesz zadowolona:-)
UsuńTaki pyszny podwieczorek to ja rozumiem! Cudowne ciasto.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Malwinna
Bardzo mi miło i również pozdrawiam:-)
UsuńCale wieki juz nie jadlam takiego ciasta a bardzo lubie :) Oproszone duuuuuza iloscia cukru pudru :) Czekam z utesknieniem na tutejsze truskawki bo te zagraniczne nie smakuja najlepiej a moj Maly dostal od nich uczulenia...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplo.
Nie ma co eksperymentować z przyjezdnymi truskawkami, ja też czekałam na lokalne. Jak już będziesz miała dostęp to koniecznie wypróbuj to ciacho, nie będziesz żałowała:-)
UsuńProszę przyślij do mnie kurierem!!!
OdpowiedzUsuńEsterko jeszcze chwilkę wytrzymaj niebawem będę w Polsce to Wam upiekę:-)
UsuńAz poczułem ten smak w ustach ummm - ciasto fantastyczne. Dawno go nie robiłem ale teraz nadrobię zaległości :)
OdpowiedzUsuńZaległości koniecznie trzeba nadrobić:-), ciasto jest tego warte:-)
UsuńOlimpio, ciacho wygląda bajecznie!!! Uwielbiam właśnie takie - proste, szybkie i absolutnie pyszne, bo z truskawkami!!! :-))
OdpowiedzUsuńDziękuję Kasiu:-)
UsuńNajprostsze i najlepsze!!!:)
OdpowiedzUsuńWłaśnie takie jest i do tego znika w mgnieniu oka:-)
UsuńUwielbiam takie ciasta! Pycha!
OdpowiedzUsuńCieszę się:-), że trafiłam w Twój gust:-)
UsuńPo kilku dniach brania silnego antybiotyku nie mam ochoty na jedzenia. Jednak do ciepłej herbaty schrupałabym kawałek tego ciasta. Mam nadzieję, że już nie tęsknisz:)
OdpowiedzUsuńMadziu mam nadzieję, że wszystko u Ciebie dobrze i czujesz się już lepiej. Wracaj do zdrowia, a kawałek ciach dla Ciebie zawsze się u mnie znajdzie.
UsuńNadal tęsknię, ale jeszcze tylko kilka dni i już nie będę tęsknić:-), mąż jest w drodze powrotnej:-)
pyszne! zapisałam do wykonania:)
OdpowiedzUsuńDaj znać jak wyszło:-)
UsuńAleż kruchutkie i pulchne Ci wyszło ;) Przepysznie wygląda ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję:-)
UsuńPrzepis prawie identyczny jak u mojej mamy, to taka klasyka u mnie w domu.
OdpowiedzUsuńPięknie Ci wyszedł :)
To również klasyka u mnie w domu:-)
UsuńJa też chcę ciasto z truskawkami!
OdpowiedzUsuńNie ma ich u nas jeszcze, polskich znaczy się nie ma;)
Już za chwileczkę już za momencik i będą polskie:-), i wtedy będzie ciasto:-). Warto poczekać na krajowe truskawki by to pierwsze ciasto było najlepsze:-)
UsuńOlimpia cudne zdjęcia:) !!
OdpowiedzUsuńciasto mniaaaam!
Bardzo mi miło Justynko:-)
UsuńOdrobina zamieszania i wspaniałe ciacho gotowe :)
OdpowiedzUsuńOlimpio , robiłaś to ciasto z dodatkiem innych owoców ? ... pytam czy mogę ten przepis traktować jako taką uniwersalną bazę do owocowych , szybkich wypieków ... tak mnie jakoś na owocowe ciacho naszło :):)
Tak Aniu to taka baza pod ciasta owocowe:-), robiłam również z rabarbarem, śliwkami, malinami i wiśniami:-), każde było pyszniutkie:-)
UsuńJa wciąż czekam krajowe truskawki, tymczasem sycę oczy takimi wspaniałymi wypiekami jak Twój :)
OdpowiedzUsuńBiorę i nie pytam o pozwolenia :)) Cudowne ciacho, gdy tylko sie pojawia krajowe truskawy wrócę tu po przepis. Uściski!!
OdpowiedzUsuńOlimpia, ale ciacho! Szkoda, że tu truskawki nie sa takie pyszne jak w Polsce... ale jak znajdę takie smakowe, to ciasto będzie moje! :-)
OdpowiedzUsuńWspaniałe! Aż ślinka cieknie na sam widok... truskawki, jak dobrze, że już są :)
OdpowiedzUsuńo jakie śliczne i apetyczne, aż nastroiło mnie poztytywnie na ten tydzień, a już zapowiadał się źle :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńWygląda genialnie :) Na pewno robiąc kolejne ciasto ucierane, skorzystam z Twojego przepisu :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło :)
I takie najlepsze!;)
OdpowiedzUsuńtruskawki już się skończyły ale w zamian mam jeszcze maliny :)
OdpowiedzUsuń