Bez nich również nie byłoby lata:-)
Banalnie prosty przepis, myślę że każdy wie jak je zrobić, ale postanowiłam, że znajdzie się na blogu.
Ogórki małosolne są dla mnie rarytasem jak mało co:-) gdyż nie mam do nich dostępu mieszkając w UK. Kiedyś miałam możliwość zakupu ogórków gruntowych w polskim sklepie, ale po zrobieniu małosolnych nie byłam z nich zadowolona. Nie smakowały tak jak smakować powinny. Przyczyną pewnie był ich transport z Polski. Na szczęście od kilku lat wakacje spędzam w Polsce, więc zajadam się ogórami na potęgę:-).
Mój mąż nie jest w stanie zrozumieć jak my Polacy możemy jeść takie rarytasy:-). Od 8 lat staram się go przekonać , że kapusta kiszona i ogórki kiszone to źródło zdrowia. Jak na razie bezskutecznie, ale mamy przed sobą całe życie więc będę próbować, może kiedyś się przekona:-)
Tymczasem zapraszam na małosolne:-).
Składniki:
1kg drobnych ogórków gruntowych
8 ząbków czosnku
koper z gniazdami nasiennymi ( 1 duża gałązka )
1 łyżka soli na 1 litr zimnej wody
1 łyżka soli na 1 litr zimnej wody
Ogórki i koper dokładnie umyć. Czosnek obrać.
Ja robię małosolne w garnku glinianym. Na dno garnka umieszczam czosnek, następnie układam ogórki, przykrywam całość koprem i zalewam wodą z solą. Całość przykrywam talerzykiem, dla obciążenia.
Ogórki są małosolne na drugi dzień. Jeśli chcemy by dłużej zachowały się w formie małosolnych, należy usunąć z garnka koper i czosnek a ogórki w zalewie wstawić do lodówki.
Smacznego:-)
Zgadzam się, Olimpio, bez nich nie byłoby lata tzn ja sobie takiego nie wyobrażam.....
OdpowiedzUsuńKasiu cieszę się , że w tej kwestii mamy takie same zdanie:-)
Usuńuwielbiamy :) robię z mamą tak samo, do małosolnych dajemy tylko koper i czosnek :)
OdpowiedzUsuńŁucjo dokładnie , tylko koper i czosnek bez zbędnych dodatków:-)
Usuńja uwielbiam po prostu jak chrupią małosolne :)
OdpowiedzUsuńmąż na pewno się przekona, chociaż spotkałam się z opiniami za granicą, że to obrzydliwe kisić ogórki :) nie rozumiem...
Justynko mam nadzieję, że się przekona bo jak na razie to nie wie co traci:-). Tez uwielbiam ich chrupkość:-)
UsuńO mamuniu, uwielbiam! Tutaj też nie mam możliwości kupienia i przygotowania, więc cierpię okrutnie na samą myśl ;)
OdpowiedzUsuńI mój C. też nie rozumie, co my w tym kiszeniu widzimy... ;)
Postanowiła, że za rok posieje własne ogórki gruntowe i będę mogla delektować się smakiem małosolnych również w UK:-)
Usuńmoje ulubione... małosolne :) oj ciężko ich nie lubić ....
OdpowiedzUsuńoj ciężko:-)
Usuńuwielbiam, non stop robie nowe, u nas znikaja bardzo szybko :)
OdpowiedzUsuńAle gdzie na Boga w uk kupic takie ogorki... Szukam juz 10 lat Basia&Gaia
OdpowiedzUsuńBasiu te ogórki są prosto z mojej mamy działeczki:-) i muszę Cię zasmucić bo działeczka jest w Polsce:-). Ogórki robiłam podczas wakacyjnego pobytu u rodziców:-)
Usuń