Po raz pierwszy jedliśmy to danie u naszych hiszpańskich znajomych, którzy często podróżują do Grecji. Kto jak kto ale Hiszpanie i Grecy wiedzą jak przygotować najlepsze danie z krewetek i w ogóle z owoców morza. Dzisiaj ja prezentuję swoją wariację na temat tego dania z wykorzystaniem smalczyku roślinnego firmy ZT Kruszwica S. A .
Smakowita Pajda ponownie zaskoczyła mnie swoim szerokim zastosowaniem i dzięki niej danie nie potrzebuje dodatkowej soli i przypraw. Myślę, że nasi przyjaciele byliby mile zaskoczeni smakiem tej potrawy:-)
Tak przysądzone krewetki to prawdziwa uczta dla dwojga podczas romantycznej kolacji!
Serdecznie polecam:-)
Składniki:
60 g smalczyku roślinnego Smakowita Pajda z dodatkiem ziół ogrodowych
1/2 czerwonej cebuli
1/2 świeżej czerwonej papryki chili
2 ząbki czosnku
12 sztuk krewetek królewskich
100 g greckiego sera feta
100 g pomidorów w puszce
1 łyżka uzo
2 łyżki posiekanej natki piertuszki
Na żeliwnej patelni roztapiamy smalczyk roślinny. Na gorący smalczyk wrzucamy posiekaną cebulkę, pokrojony czosnek i papryczkę chili. Całość podsmażamy ok 2 minuty. Dodajemy krewetki i podsmażamy je do momentu aż zrobią się różowe ok 1 minutę. Dodajemy łyżkę uzo, mieszamy i dodajemy pomidory i łyżkę posiekanej natki. Całość dusimy ok 5 minut. Następnie zdejmujemy z ognia, dodajemy połamaną na kawałki fetę i patelnię wstawiamy pod grill na kilka minut, aż ser feta się roztopi.
Posypujemy pozostała natką pietruszki i świeżo zmielonym pieprzem oraz skrapiamy sokiem z cytryny.
Idealnie smakuje z bagietką.
Przepis bierze udział w zabawie kulinarnej zorganizowanej przez Majanę pod Hasłem "Smakowita Pajda to kulinarna frajda" , sponsorem zabawy są ZT Kruszwica S. A . producent Smalczyku roślinnego Smakowita Pajda
Może zostało choć odrobinę? Pyszności!
OdpowiedzUsuńKamilo nawet po ogonkach krewetkowych już śladu nie pozostało:-)
UsuńWspaniałe danie!
OdpowiedzUsuńChętnie bym się przysiadła...
Szalejecie z tą pajdą.
Nie mogę się napatrzeć! ALE PYCHA :) Buziak!
OdpowiedzUsuńZgadza się – tylko w Grecji jadłem smaczne krewetki pod różną postacią oraz w Japonii. Inne dania nie były tak smaczne jak w tych dwóch krajach. Prawdę mówiąc w domu jeszcze nie używałem smalczyku roślinnego, więc chyba pora posmakować. Dzięki za przepis pozdrawiam smacznie :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam krewetki! Zjadam je oczami...takie piekne zdjecia Olimpio :) No i zaburczalo w brzuchu z glodu...
OdpowiedzUsuńKusząca patelnia :) Z takiej krewetki nawet ogona bym nie zostawiła, pysznie wygląda na zdjęciu!
OdpowiedzUsuńWOW!!! Takie danie to jest to:-)))
OdpowiedzUsuńJa tam jakimś specjalnym fanem krewetki nie jestem, ale jak patrzę na tę patelnię to chyba bym spróbował. Szkoda że już nic nie zostało :-)
OdpowiedzUsuńWyborne danie i śliczne fotki. (chyba mamy taką samą żeliwną patelnię , TK Maxx?)
OdpowiedzUsuńUbóstwiam to danie!
OdpowiedzUsuńNarobiłaś mi apetytu tymi zdjęciami:)
Zjadłabym wszystko i nie wiem czy bym się podzieliła :) Uwielbiam krewetki więc pewnie skorzystam z przepisu : )
OdpowiedzUsuńOoo uwielbiam krewety a ten dodatek uzo Olimpio bardzo mnie intryguje :) Chętnie bym się do Ciebie wprosiła żeby spróbować takich pyszności :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńJa do znawców krewetek zaliczyła jeszcze Francuzów i Włochów :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy serdecznie
Tapenda
Kasiu we Włoszech nie byłam a we Francji krewetek nie jadłam więc nie wiem, ale wierzę Ci na słowo:-)
UsuńWygląda obłędnie!
OdpowiedzUsuńTo są najpiękniejsze krewetki jakie w życiu widziałam. Motywy greckie przy owocach morza są bardzo wskazane. Pamiętam jak na greckiej riwierze lat temu z tysiąc karmił mnie cudowny staruszek Vangelis - ośmiorniczki były jego specjalnością, potem już nigdy takich nie jadłam :)
OdpowiedzUsuńUbóstwiamy krewetki :) Twój przepis wypróbujemy na pewno !
OdpowiedzUsuń