Google+ Pomysłowe Pieczenie: Ravioli z pesto z dzikiego czosnku i z żółtkiem

poniedziałek, 31 marca 2014

Ravioli z pesto z dzikiego czosnku i z żółtkiem

podane w aromatycznym wywarze z kaczki



Niedzielny spacer w lesie, piękne słoneczna pogoda, pierwszy dzień w którym jest tak ciepło, że nie trzeba ubierać kurtek. Takie dni są idealne by spędzić je tylko z rodziną i by czas zatrzymał się w miejscu.
Idąc leśną dróżką, rozglądając się na lewo i prawo nagle widzę ściółkę usłaną zielonymi liśćmi. Zaczynam biec bo aż trudno mi uwierzyć, że naprawdę go znalazłam:-), dziki czosnek lub jak wolicie czosnek niedźwiedzi. Rodzina lekko zdezorientowana, gdy widzi matkę biegnącą w krzaki:-), po czym na kolanach zbierającą jakieś liście. Przez moment myśleli, że zwariowałam, Klara podbiegła do mnie i zaczęła pomagać mi w zrywaniu pytając cio, to:-)? Mąż również zadał to pytanie, po czym dodał, ale nie będziesz nam kazała tego jeść:-)? Na co ja, oczywiście, że będziemy jeść jutro, na obiad:-). Na spokojnie wytłumaczyłam im co to takiego te tajemnicze liście i co można z nich zrobić i jakie są pyszne i wartościowe. 
Z dzikiego czosnku zrobiłam przepyszne pesto, które wykorzystałam do nadzienia ravioli razem z najsmaczniejszymi żółtkami jakie udało mi się kupić. 
Danie to jest wyjątkowe, można podać je jako przystawkę przed wielkanocnym obiadem, lub podczas romantycznej kolacji. 
Na pozór zwykłe jajko tu staje się królem tego dania. Ravioli w środku którego znajduje się  płynne żółtko razem z dzikim czosnkiem, zanurzone w aromatycznym wywarze z kaczki tworzy danie, którego smak jest nie do opisania:-), musicie ugotować i spróbować:-)
Wywar z kaczki i pesto można zrobić dzień wcześniej:-)






Składniki na ciasto do ravioli ( 6 dużych ravioli )

100 g mąki typu 00

1 duże jajko 

Dodatkowo 6 żółtek do nadzienia ravioli

Mąkę przesiewamy do misy miksera, w środku robimy wgłębienie i wbijamy jajko. Miksujemy na niskich obrotach miksera do połączenia składników. Następnie wyrabiamy przez ok 10 minut na gładkie ciasto. Po tym czasie ciasto przykrywamy ściereczką i pozostawiamy by odpoczęło na 30 minut.
Po tym czasie ciasto rozwałkowujemy na grubość ok 1 mm ( ja używam maszynki do makaronu ), jeśli wałkujecie przy pomocy wałka będzie Wam dość ciężko rozwałkować tak cienko dlatego gdy rozwałkujecie na 1,5 mm też będzie dobrze. Musicie wtedy rozwałkować ciasto na 2 placki mniej więcej tej samej wielkości. 
Przy pomocy małej łyżeczki na pierwszy placek, w znacznych odstępach wykładamy pesto, w którym robimy wgłębienie i w to wgłębienie umieszczamy żółtko *, pędzelkiem maczanym w białku jajka, smarujemy miejsca wkoło nadzienia  i przykrywamy drugim plackiem. Dłońmi dociskamy ciasto tak by pozbyć się powietrza a następnie wycinamy kwadratowe ravioli. Można wyciąć okrągłe używając wycinaczki do ciastek, świetnie zamyka brzegi ravioli, dzięki temu nadzienie z ravioli nie wypłynie.


Ravioli gotujemy w osolonej i wrzącej wodzie przez 3 minuty.

* Na talerzyk rozbijam jajka a następnie przy pomocy plastikowej butelki po wodzie oddzielam żółtka od białek tak jak na tym filmiku:-) klik 






Składniki na wywar z kaczki

2 kacze nogi

ok 1,5 l wody

2 marchewki

1 pietruszka

1 cebula

kawałek korzenia selera

2 gałązki selera naciowego

1/2 pęczka natki pietruszki

4 liście dzikiego czosnku 

1 liść laurowy

2 ziela angielskie

2 kulki jałowca

1/2 łyżki cukru

sól i pieprz do smaku

Do dużego garnka wlewamy wodę i wkładamy kacze nogi. Wodę doprowadzamy do wrzenia a następnie zmniejszamy moc palnika i gotujemy mięso pod przykryciem przez godzinę. Pamiętajmy by woda jedynie lekko bulgotała inaczej wywar będzie mętny. 
Po godzinie dodajemy umyte i pokrojone warzywa, natkę, czosnek oraz liście laurowe, ziele angielskie i kulki jałowca. Całość gotujemy kolejną godzinę. Na koniec doprawiamy solą, pieprzem i odrobiną cukru. Mięso z kaczki możemy upiec i podać jako danie lub wykorzystać do kanapek:-)
Wywar przed podanie z ravioli należy przecedzić przez sitko. Wywar musi być bardzo gorący.




Składniki na pesto:

 25 liści dzikiego czosnku

10 listków bazylii

2 łyżki uprażonych na suchej patelni orzechów piniowych

mały kawałek zielonej papryczki chilli

1 czubata łyżka tartego parmezanu

3 łyżki oleju rzepakowego

1 łyżka soku z cytryny

sól i pieprz do smaku

Wszystkie składniki pesto umieszczamy w malakserze lub blenderze i miksujemy do momentu aż powstanie pesto. Konsystencja ma być zwarta, dlatego dodajemy mało oleju by pesto nie wypłynęło z ravioli. Orzechy piniowe powinny być tylko lekko zmiksowane tak by były wyczuwalne podczas jedzenia.



Na głęboki talerz układamy ugotowane ravioli ( 1 na 1 osobę :-) ) a następnie zalewamy niepełną chochlą gorącego wywaru z kaczki. Całość posypujemy świeżo mielonym pieprzem. 

Smacznego!








11 komentarzy:

  1. Właśnie tak z wylewającym się lekko ściętym żółtkiem :) eh.............

    OdpowiedzUsuń
  2. Pyszne połączenie, uwielbiam czosnek niedźwiedzi! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo apetyczne zdjęcia! Powinnaś mieć jakieś ostrzeżenia, żeby nie czytać Twoich postów na głodniaka! :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Mówiłam, żeś guru;-))!!! Matko, boskie!!! A to oddzielanie żóltek od białek jakie fajne. Pierwszy raz widzę:-)

    OdpowiedzUsuń
  5. A ja nie umiem korzystać z ziół dziko rosnących, zawsze mam obawy typu, a może to trujące?a może pomyliłam ?
    Swietny farsz, będąc teraz we włoskich Alpach raczyli nas takimi pierożkami, więc póki co sobie odpuszczam makaroniarstwo,
    ale u Ciebie jestem zawsze pod urokiem opisu i zdjęć. Gratuluję i wiosennie pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  6. Zawsze chciałm zrobić ravioli w taki sposób, czyli wylewającym się jajkiem. W końcu zrobię. Dziekuję za przypomnienie!

    Pozdrawiamy serdecznie
    Tapenda

    OdpowiedzUsuń
  7. Chciałam je zrobić, ale nigdy nie znalazłam czasu. Muszę w końcu spróbować, bo wyglądają obłędnie!

    OdpowiedzUsuń
  8. Nigdy nie jadłam takiego ravioli ! Wygląda przepysznie!

    OdpowiedzUsuń
  9. powtarzam się pewnie, ale jesteś niesamowita!
    masz niesamowitą umiejętność dobierania smaków i kompozycji zdjęć
    TALENT masz po prostu wielki!
    to wypływające żółtko mi się przyśni dziś jak nic :)
    pysznie

    OdpowiedzUsuń
  10. Pyszne Olimpio!
    Bardzo lubię ravioli z płynnym żółtkiem.
    I u mnie są na blogu,jeszcze starym...
    Pozdrowienia!

    OdpowiedzUsuń