Google+ Pomysłowe Pieczenie: Szarlotka orzechowa

niedziela, 18 października 2015

Szarlotka orzechowa

prawie dla każdego:-)



Jesień to zdecydowanie pora na objadanie się jabłkami, gruszkami, śliwkami i orzechami. To również pora, kiedy szarlotka staje się moim ulubionym ciastem. Wariacji na jej temat jest wiele, ale w tym roku zdecydowanie padło na tą, bez cukru i bez mąki:-). Im bardziej zdrowsze tym mam na to większą ochotę, bo nie lubię mieć wyrzutów sumienia po zjedzonym deserze. Dlatego jeśli tak jak ja, lubicie dbać o swoje zdrowie, ale od czasu do czasu wrzucić na ząb coś deserowego to zdecydowanie ta szarlotka jest dla was. Co jednak ważniejsze, jest dla Waszych dzieci:-), pokochają ją obiecuję. Jedyny minus to taki, że szarlotka nie jest dla tych, uczulonych na orzechy(((. Dodam jeszcze, że przez to że jest bezglutenowa to jest bardzo delikatna, więc poczekajcie aż całkowicie wystygnie wtedy będzie się lepiej kroić:-)

Składniki na spód:

20 daktyli

100 g mąki arachidowej ( z orzechów ziemnych )

20 g tapioki

60 g maranty trzcinowej

1 łyżeczka proszku do pieczenia ( bezglutenowego )

125 g zimnego masła

dodatkowo:

360 g prażonych jabłek ( w postaci musu )*

kokos i cynamon do posypania


Daktyle zalewamy wrzątkiem i odstawiamy na 30 minut. Po tym czasie odcedzamy je na sicie i pozostawiamy do całkowitego ostygnięcia.
Daktyle umieszczamy w malakserze mi miksujemy na gładką masę. Następnie dodajemy pozostałe składniki i miksujemy do momentu aż zbiją się w kulę. Ciasto wykładamy na folię, lekko spłaszczamy i umieszczamy w zamrażalniku na 20 minut. Po tym czasie 2/3 ciasta rozwałkowujemy na grubość 3 mm i wykładamy nim dno foremki, u mnie rozmiar 20 x 20 cm. Foremkę uprzednio wykładamy papierem do pieczenia. Foremkę z ciastem wstawiamy do lodówki na 30 minut do schłodzenia. Pozostałą część ciasta również chowamy do lodówki.
Na ochłodzony spód wykładamy mus jabłkowy a na mus ścieramy pozostałą część ciasta. Wstawiamy do nagrzanego do 170 st C piekarnika i pieczemy przez 25 - 30 minut. Po upieczeniu pozostawiamy do całkowitego ostygnięcia, a następnie posypujemy kokosem i cynamonem, kroimy na kawałki.

* u mnie mus jabłkowy to nic innego jak smażone jabłka do których dodaję zmiksowane na masę, moczone wcześniej daktyle i cynamon. 


18 komentarzy:

  1. Jakie pyszne i zdrowe cudo! :3 Szkoda, że nie mam połowy składników ;/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję:-), tak to jeden z wypieków na który trzeba się wcześniej przygotować:-)

      Usuń
  2. Wygląda przepysznie! Jestem ciekawa jej smaku :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zuza jej smak to połączenie masła orzechowego z jabłkami, jak dla mnie lepszego połączenia nie ma:-)

      Usuń
  3. Wspaniała szarlotka ... z przyjemnością bym ją zjadła ... ale niestety o większości składników w mojej małej wioseczce mogę pomarzyć:) ...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie wiem Jolu, że w małych miastach o takie składniki nie jest łatwo, ale również w małych miastach żyją ludzie którzy mają problem z glutenem. Tym bardziej nie rozumiem dlaczego jest problem z dostępem do takich składników.

      Usuń
  4. Ale pychota! Kocham orzechy i taka szarlotka to cos zdecydowanie dla mnie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja również uwielbiam, a w tej szarlotce smakują wyjątkowo doskonale:-)

      Usuń
  5. Co to takiego maranta trzcinowa;-)? Wygląda pięknie:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Marzenko najprościej to lekkostrawna mąka skrobiowa, która jest produkowana z korzenia maranty trzcinowej, rośliny występującej w Ameryce Środkowej

      Usuń
  6. Ma taki piękny, jesienny kolor... Aż chce się jeść:)
    A ja jeszcze tej jesieni szarlotki nie upiekłam...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie też to pierwsza szarlotka tej jesieni, ale pewnie nie ostatnia:-)

      Usuń